syndrom "nowego pająka"

Hej

Czy to normalne, że jeszcze nie odchowałem pierwszego pupila (mam auratum po piątej lub szóstej wylince - nie jestem pewnien, w każdym razie to chyba samiec), a już chcę nowego?

Od zawsze choruję na versikolorkę, chciałem ją jako pierwszego, ale odradzano początkującym ze względu na szybkość, skoczność i teoretyczną 'padalność'.

Myślicie, że podołam drzewnemu? Z auratum nie miałem ani jednego problemu i żadnych incydentów. Chowa się dobrze, choć jest dosyć chudziutki (bo dotychczas jadł tylko muchy i pinki, w weekend przerzucam go na małe świerszcze).

Kupować...?

hahaha , jasne że tak .

Bym powiedział, ze to typowe... :)

To całkiem normalne. Ja tez zacząlem od jednego pajączka i nie moge się powstrzymać w kupowaniu następnych!!!

Jak nie kupie sobie nowego pająka raz na 2 tygodnie to mi sie nudzą moje stare ptaszniki. Czy ktoś wie jak się nazywa ta choroba?

heh, już kiedyś ktoś tu napisał, że ptaszniki są nościcielami pewnej groźnej i nieuleczalnej choroby, którą nazywamy ARACHNOFILIA!!!!


pzdr

hlas

ta choroba to arachnomaniaaaaaaaa

hmmm ta choroba wydaje mi sie dziwnie znajoma :))

Ja tez moge co nieco o tej chorobie powiedziec ;) Nawet opisac powiklania :)

- brak kontaktow z ptasznikami powoduje suchosc w ustach
- zaczerwienienie spojowek
- slinotok
- dygotanie
- paniczne liczenie pieniedzy i obliczanie ile mozna jeszcze bestii kupic
- wbieganie pedem do sklepow zoologicznych i przesiadywanie przed terra pajakow od 3 do 7 godzin
- udawanie pajaka

U mnie wystepuja wszystkie te objawy ;)

ja też udaję pająka - jak ktoś mnie denerwuje to obcinam sobie kosmyk włosów i rzucam nim w "napastnika"
he :))))

pozdrawiam

hlas