Wersja do druku
Witam
Wlasnie ukroilem kawalek jakiegos drzewa/krzaka (okropnego, swoja droga). I tak bylo juz przyciete, bo komus wchodzilo do ogrodka, wiec chyba nie zniszczylem srodowiska :P
W zwiazku z tym pytanie - czy obierac to z kory? Ona naprawde ciezko odchodzi, mysle, ze nie bede w stanie tego zrobic. Moze wystarczy jak wrzuce to do wrzatku i ew. wygrzeje?
Albo zdjecie jest na tyle niewyrazne, albo to jest galaz sliwy :) Tak mi sie wydaje, bo mam drzewko sliwkowe u siebie w ogrodzie i galaz w terra u legwana. Nie obieralem jej z kory, tylko wyczyscilem porzadnie i wyplukalem goraca solanka- nic sie z nia nie dzieje.
Zdjecie dosyc dobrze przedstawia galazke, wiec pewnie masz racje. Ok, dzieki za odpowiedz.
wystarczy dobrze wymyc i wyparzyc wrzatkiem, niepowinno byc problemu
jesli to jest sliwa to tez dobrze bo twarde drzewo i ladnie wyglada