Wersja do druku
znalazłem w piwnicy pod biurkiem stertę pajęczyny i strasznie dużo kąntników..ale jeden pająk mnie zaciekawił!był to chyba gryziel tapetnik!
złapałem go i wsadziłem do terrarium ładnego stertą pełnych tuneli!
ponieważ nie mam zdjęcia to skopiowałem zdjęcie gryziela ze strony niemieckiej no i zbadałem tego pająka wygląda dokładnie jak gryziel tapetnik tyle że był bardziej czarny....idę poszukać jeszcze trochę w piwnicy pająków bo tam tyle pajęczyn i ośmionogich cudów..........
To na pewno gryziel ?
Dziwi mnie to, bo one nie wystepuja w takich srodowiskach. Najlepiej sprawdz jego szczekoczulki, jesli ma duze szczekoczulki (tak, jak u ptasznikow) i zeby jadowe skierowane ku dolowi (hehe wiem, ze to nielatwo sprawdzic), to jest to rzeczywiscie przedstawiciel rodzaju Atypus, czyli gryzielowatych.
Mimo wszystko, jakos nie wydaje mi sie, zeby to byl Atypus piceus, lub inny gryziel.
Mi sie wydaje, ze bardziej prawdopodobne jest to, ze ten pajak to Amaurobius ferox, ktorego fotke podaje nizej:
http://www.oeko-msc.de/Amaurobius_ferox_WEB.JPG
Podobny ubarwieniem, a ponadto zamieszkuje siedliska, o jakich wspomniales, czyli piwnice, komorki. Buduje troche lejkowate sieci.
Wiec moze to on. Co do gryzieli, to one sa spotykane w zupelnie innych biocenozach, np. na lakach, w borach sosnowych (ja znalazlem takiego, jak wracalem z lasu przez lake).
To z pewnością Sidlisz piwniczny, też mam takie w domu. I wiem, ze cholernie gryzą, ma się potem takie bąble srednicy 3 cm, wyglądające jak kalafior, bleee. Ale pajączek milutki.
Pozdrawiam Caeli
U mnie w piwnicy tez tego pelno jest :]
W kazdym razie fjnie sie feroxy hoduje, szczegolnie, jak juz zaczna robic swoja siec ;)
A mam pytanko, można je dać ptasznikowi, np. na kolację, he he ? :)
ejże,to gryziel tapetnik sprawdzałem z kolegą wzięliśmy pęsete i sprawdziliśmy jego żeby wielkie jak u kędziora,uff ile trudu zadaliśmy sobie żeby sprawdzić sobie ząbki tego pająka..a na dodatek to ten pająk
ugryzł mojego kolege,teraz siedzi w domu z plasterem w dłoni.
Jak ptasznik jest duzy, to czemu nie ? ;)
Chociaz byly przypadki, ze kolacja byla za duza i...khem...tu..tego :]
ERROR ;)