kanibalizm u larw chrzaszczy??!!??

chodzi o gatunki:
- x. gideon
- pachnoda m. peregrina
- dicronorchina derbyana
- eudicella smithi

jezeli larwy sa podobnej wielkosci moga sobie wzajemnie cos zrobic??

Pozdrawiam,
Paweł.

Zawsze jest to możliwe. U pachnod dość rzadko, jednak np. eudicelle bardzo lubią się pożerać. U Xylotrupesów też się zdarza to często, więc larwy dobrze jest rozdzielać przy dużych zagęszczeniach. Dicronorchina niestety nie hodowałem, ale może być jak wyżej.

ale w jaki sposob moga sie pozrec takie bydlaki o JEDNAKOWEJ wielkosci??

oto fragment opisu x. gideon:
Wskazane jest wybieranie podrastających osobników do innego terrarium. Zapobiega się w ten sposób zjadaniu jaj i młodych. Przy zbliżonych rozmiarach kanibalizm prawie nie występuje, a przynajmniej jest znacznie ograniczony.

a to Eudicelli:
U larw często występuje kanibalizm. Należy je koniecznie segregować według wielkości i zapewnić bardzo obfite żywienie, a także niskie zagęszczenie, zwiększając przestrzeń życiową.

Wiec moze segregacja pod wzgledem wielkosci cos daje?

Faktycznie larwy jednej wielkości rzadziej się pożerają. Jednak ich szczęki, przystosowane do wżerania się w drewno w połączeniu z miękkimi, delikatnymi ciałami mogą owocować przypadkowymi uszkodzeniami. To grozi grzybicami i innymi infekcjami.
Dla pewności wszelkie duże pędraki trzymam w bardzo małych zagęszczeniach (1 - 2 na litr podłoża). Miałem takie przypadki np. u C. aurata, która charakteryzuje się minimalnym kanibalizmem.

U Dicronorhina derbyana nigdy nie zaobserwowałem kanibalizmu u larw L3 natomiast u L1 obserwowałem takie zachowanie, u L2 sporadycznie zależy od zagęszczenia ja trzymam obecnie 11 larw L3 w 5 litrach sybstratu i niemam problemu dokarmiam je dodatkowo pieczarkami i pokarmem dla rybek.