Wersja do druku
Moja szarancza wędrowna (chyba samica) zaczęła dziwniwe się zachowywać. Siedzi na ścianie terrarium i z odwłoka wydziela pianę :/ Wygląda to jakby robiła kokon . Od pewnego czasu "wierci" też dziurę w podłożu. nie wiem czy była zapłodniona, ale kupiłam ją po wylince imaginalnej więc może składa jaja. Ale z tą pianą to nie mam pojęcia o co chodzi:/ Możecie mi pomóc ?
Nie hodowałem nigdy szarańczy, ale wiem że,
samica szczarańczy podczas składania jajeczek wydzielą tą specyficzną pianę. Piana ta szybko zasycha chroniąc jajeczka, w piankowym podziemnym kokonie.
Jest raczej tak, jak pisał Krzysztof. W.
Więcej informacji, wraz ze zdjęciami, znajdziesz tu:
http://www.library.ubc.ca/ereserve/b...ust/locust.htm
Link dotyczy szarańczy pustynnej, ale mają one podobną biologię jak szarańcza wędrowna.
Dzięki, zauważyłam dzisiaj drugą taką kupkę piany na gałązce , była pełna jajajeczek :] Tylko czemu nie w podłożu ? :/
Nie mam pojęcia dlaczego nie złożyła ic h w podłożu, ale jeśli chcesz je zachować to jak ta pianka stwardnieje przełóż jajeczka do wilgotnej ziemi lub torfu.
W tekście jest wyjaśnione, że gdy podłoże nie pasuje w jakiś sposób samicy (wilgotność, struktura, temperatura), nie złoży tych jaj prawidłowo. Samice mogą nosić jaja tylko ok. 3 dni i jeśli nie znajdą miejsca w glebie, składają je gdzie popadnie. Najczęściej nic się z nich nie wykluwa.