Hej!
Przegladalem archiwum i byly rozne kombinacje, ale takiej nie znalazlem :)
da rade w jednym duzym terra/akwa trzymac straszyki australijskie i karaczany madagaskarskie? Czy sie pozzeraja?
Wersja do druku
Hej!
Przegladalem archiwum i byly rozne kombinacje, ale takiej nie znalazlem :)
da rade w jednym duzym terra/akwa trzymac straszyki australijskie i karaczany madagaskarskie? Czy sie pozzeraja?
niby mozna, ale po co?
straszyki potrzebują gałęzi i niewielkiej ilości podłoża, a karaczany grubego podłoża nie odmówią, a do tego potrzebują sterty wytłaczanek.
wg mnie takie jest możliwe, ale kompletnie nie ma sensu
Ja mam w terra 100/40/50 Medauroidea extradentata, Eurycantha calcarata, Extatosoma tiaratum, Sungaya inexpectata, Aretaon seperrimus, Parapchymorpha zomproi, Carausius morosus, Sipyloidea sipylus, Gromphodorhina portentosa, Blaptica dubia, Byrostria fumigata, Cetonia aurata + owady przybyszowe m.in. dużo owocówek i inne bezkręgowce przywleczone z pola (np. Lithobius fortificanus) - jak narazien ie widze żadnej agresji ani niczego negatywnego, wsyztsko co imago łądnie sie mnoży, a co młode ładnie rośnie. A terra daje fajny efekt. Tylko trzeba pomyślec o dużej ilości kryjówek, gałeziach i dobrze żeby tylnia (przynajmniej) ściana była czymś pokryta co umożlwi im łażenie po niej.
Bo mam akwarium 70x40x40, wiec mysle, ze starczyloby miejsca i na poloze i na galezie. A wytlaczanek i tak nie uuzywam, mozna by je zastapic kora i kamieniami. Chodzi mi tylko o ich oddzialywanie na siebie
A mozesz podeslac fotke tego czegos? Musi czadowo wygladac z tym wszystkim w srodku :)
ja nie zauważyłem żeby oddziaływały niekorzystnie na siebie. Jak miałem B.cranifer to zdażało się że zabijały nawet dorosłę szarańcze :/ A madagaskary to nie widziałem żeby żywe zwierzeta atakowały.
Agam moge przyjść do ciebie z jakimś moim ptaszniekiem wrzucimy go do tego terra i zobaczymy jak oddziaływują na siebie PLISSSSSS :D:D
AGAM - też proźba o zamieszczenie fotek, chciałbym zobaczyć ten twój skrawek dźungli :)
Ale tam naprawde nic nie widać :D Mantis mam swoje pająki :P Fotek nie mam ale jak naprawde chcecie to moge zrobić. Ale nie będzie wiele widać większość kryjóke to kawałki kory pod ziemią i płaty mchu. Straszykowate żyją na jeżynie zwykle, karaczany są pod kora, kruszczyce pod ziemią a reszta spotykam od święta. Tylna ściana jest wyłożona gliną. Jedyne co stale widoczne to australian i jeden samiec G.portentosa - nie wiem czemu ale jako jedyny karaczan stale siedzi w jednym miejscu :) moze trzyma warte albo cuś :)
Naprawdę tak żadko je widać? Bo ja sie zastanawiam czy też tak zrobić, ale zależy mi głównie na tym żeby lokatorów było dobrze widać :)