Kulturalny Zolw

Moj Zolw jest "chyba" troszke dziwny. Tzn nie robi kup do terrarium. Wiem ze to dzwinie brzmi ale np. potrafi tak przez kilka dni. Pozniej gdy go sie wezmie poza terrarium (np.na dywan, sciereczke) odrazu sra jak opentany :P Nieraz nawet 5 razy pod rzad. Czy to jego arystokratyczne geny sie odzywaja, czy "nie sra w swoje gniazdo" :) A moze ktos mial z czyms podobnym do czynienia? Ps. Sika normalnie (gdzie popadnie). Jedyne co narazie mi zostalo to "wyprowadzac" go codziennie na maly spacerek po sciereczce :)

Hmmm, może nie znajdujesz kup w podłozu? Np. w korze trudno je znaleźć. Poza terrarium żółw się załatwia bardzo często po prostu ze stresu (plus może troche więcej ruchu, ale stawiam na podenerwowanie). Na pewno nie z niechęci do kalania własnego gniazda:)

Pozdrawiam
Natalia

MAM TO SAMO TYLKO ZE JA MAM CZERWONOLICEGO ON MI WALI NA RECE ALE TYLKO JAK SIE ZESTRESUJE MOZE TO OD TEGO

ja mam dwa stepowe. Nie sadze aby wypuszczanie ich na dywan bylo dla nich stresem bo doskonale znaja mieszkanie i wiedza gdzie ich ulubione kryjówki. Ale jeden z nich też załatwia się gdy tylko go wyjme. Dziwne...Co nie?

Tego typu wypróżnianie się żółwi jest związane ze stresem, zresztą jest typowe dla wielu innych zwierząt. To, że znają mieszkanie nie ma nic do rzeczy. Nie chodzi o mieszkanie tylko o wyjmowanie. Mieszkanie znają, ale fruwanie w powietrzu nie jest dla nich naturalne i wszystkie żółwie bardzo tego nie lubią. Nie wymaga to zresztą szczególnej spostrzegawczości, aby zauważyć stres w czasie takiego "fruwania". Generalnie należy unikać wyjmowania i noszenia żółwi. Idealnie jeśli mają drzwiczki w terra na ziemi i same wychodzą, choć oczywiście nie zawsze jest to możliwe.