chory żółw czerwonolicy ??

Witam! jednemu z moich zolwi czerw. pojawila sie gulka na pyszczku... jest ona dokladnie w tym miejscu gdzie znajduje sie taka okragla "plytka", nibyucho. wyglada to tak jakby to "uszko" po prostu mu spuchlo od wewnatrz. Zaznaczam ze nie jest to zadna narosl ani wrzod. nie ropieje, nie powieksza sie, nie ma zmian kolorystycznych. to tak jakby mu spuchl zab:)Gdy tylko sie to pojawilo, przez jeden dzien zolw byl bardzo ospaly, dostal witaminki i przeszedl godzinna kapiel w rumianku. nastepnego dnia wszystko wrocilo do normy czyli: zolw nie ma obajwow chorobowych, jest zywy, lakomy jak zawsze i wiosluje sobie w akwarium jakby nigdy nic. tylko ta gulka... :/
Czy ktos sie kiedys z czyms takim spodkal? albo ma pomysl co to moze byc?
pozdrawiam

myślę że to jest zapalenie ucha środkowego, a więc prawdopodobnie bedzie potrzebna kuracja antybiotykowa, takie zapalenie wywoluja bakterie a wiec moze pora oczyscic dobrze akwarium, no i koniecznie musisz sie udac do veta ktory ma pojecie o leczeniu zolwikow.



>
> pozdrawiam
>

to jest napewno zapalenie ucha środkowego a przeniosło się tam przez twór zwany trąbką Eustachiusza.Konieczna jest poprawa warunków w terrarium tzn. ciepła i czysta woda.Konieszny jest też zabieg polegający na przecięciu błony bembenkowej i wyłyżeczkowaniu i przepłukaniu ucha środkowego ipodawanie antybiotyku i witamin w iniekcji.Tak jak widzisz musisz się udać do lek weterynarii.Powodzonka Hej

Dziekuje za odpowiedzi! troche mnie to przeraza (przeciecie, wylyzeczkowanie, przeplukanie) ale pojade z nim to weterynarza tylko mam nadzieje ze sie facet zna na zolwiach:( bo to mala miejscowosc, ten facet jest w zasadzie najlepszy w tym miescie (ciekwostka/mala dygresja:): 1.osobisty wet mojego psa, wiec go dobrze znam a 2. uratowal kiedys psa, ktorego pijany facet porabal siekiera i wyrzucil prze balkon z 2 pietra, pies zyje.. zona i dzieci faceta nie)
a propos akwarium: woda 25 stopni, filtr na chodzie bez przerwy. no ale fakt faktem mogl ta bakterie zlapac jak warunki mial jeszcze kiepskie (calkiem niedawno sie dowiedzialam w jakich warunkach zolwie musza zyc, wiec nowe terrarium maja kilka tygodni dopiero)
w kazdym razie dziekuje! pozdrawiam

zabieg hirurgiczny darowałbym sobie... najpierw antybiotyki!!

w tym przypadku jak i w przypadku WSZYSTKICH ropni u gadów podawanie antybiotyku bez ZABIEGU chirurgicznego NIE MA SENSU!!!!!!!!!!!!!!! Ropnie u gadów są konsystencji stałej więc aby się go pozbyć należy go usunąć CHirurgicznie.Ta ropa tzw serowata nie rozpłynni się bo w heterofilach brak jest lizozymu(cytat z "Powszechnie występujące choroby gadów i ich terapia" Massoniera).
Puella - zabieg powinien być wykonany w znieczuleniu ogólnym z powodu chociażby bólu no i jeszcze może przecież schować się do skorupy:)
Jak chcesz i masz zamiar go leczyć to daj znać to wyślę Ci dawki leków na maila.
Pozdrowionka
Karol Chłopecki V rok Wet Wawa