Piszesię tu o złuszczaniu płytek skorupy. A ja przez rok nic takiego nie zauważyłem. Oczywiście schodzi mu płatami naskórek, ale na skorupie złuszczania płytek nie widziałem. Zła obserwacja, patologia, czy nie czas jeszcze?
Wersja do druku
Piszesię tu o złuszczaniu płytek skorupy. A ja przez rok nic takiego nie zauważyłem. Oczywiście schodzi mu płatami naskórek, ale na skorupie złuszczania płytek nie widziałem. Zła obserwacja, patologia, czy nie czas jeszcze?
Nie. Jesli nie widzisz tego żólw ma pewnie małe przyrosty. Ja u swojego zauwązyłem łuszczenie dopiero jak miał 2 lata :)
Przyrosty to on ma okropne. W ciągu roku z 4 urósł na 12 cm.
P.S. Proszę nie krzyczeć, starałem się mu dawać jeść nie za dużo, ale widać pomyliłem się w ocenie.
Witaj.
Widocznie faktycznie sie "troszke" przeliczyles z iloscia jedzenia lub jego jakoscia (moze duzo bialka),ale najprawdopodobniej jedno i drugie.Mam pytanko: jak wyglada jego skorupa - bardzo zdeformowana?
Pozdrawiam.
jeśli jest zdeformowana to może być robelm z jej złuszczeniem w niektórych miejscach.
Nasz żółw miał bardzo malusieńkie przyrosty zanim do nas trafił (nie wiem w jakim był wieku, ale był strasznie zabiedzony - dostawał tylko pałeczki i to wysypywane na półeczkę w akwa - a wody miał tyle, że mu nawet karapaksu nie zakrywała, bo poprzedni właściciel bał się, że się utopi). U nas zaczął normalnie dostawać jeść, po raz pierwszy dostał rybkę, gammarusa, krewetki, roślinki - i zaczął rosnąć - w ciągu przeszło półtora roku z 14 cm na 21 - ale te przyrosty są w miarę równomierne (oprócz tamtych początkowych - z którymi do nas trafił). Skorupa łuszczyła mu się tylko raz - zaraz po tym jak do nas trafił - później już nie.
Hm. Nie wiem czy to zdeformawanie zalicza się do dużych, trudno zmierzyć. Myslę, że gdyby chcieć go wyszpachlować, żeby był gładki jak hełm, to w najgrubszym miejscu byłoby ze 3-4 mm owej szpachli, może 5. Kształt ogólny jest raczej prawidłowy. Jak w końcu uda mi się zrobić mu dobre zdjęcie to gdzieś je zamieszczę.