Ogrzewanie terrarium dla stepów

Ponieważ dokonałam zakupu większego terrarium dla moich pociech (100 cm dł. x 70 cm szer. x 40 cm wys; pokrywy wierzchnie zakładane jedynie na noc) zastanawiam się nad kwestią ogrzewania. Do wczoraj moja wizja wyglądała mniej więcej tak: „Kabel grzewczy umieszczony pod dodatkową szybą na dole + 2 żarówki - promienniki ciepła o mocy 75 W.” Zależy mi by w miarę cieplutko było w całym pomieszczeniu (stąd kabel), ponieważ jeden z moich żółwi jest rekonwalescentem po żółtaczce i nie ma ochoty wychodzić z domku.

Wczoraj w sklepie zoologicznym zostałam poinformowana, że TO WSZYSTKO spokojnie zastąpiłby JEDEN CERAMICZNY promiennik podczerwieni o mocy 60 W.

W tym momencie totalnie zgłupiałam – zastanawiam się czy jest to możliwe? Toć to ogrzewanie punktowe, no ale w sprawach technicznych jestem totalną ignorantką. Do tej pory rzeczywiście wystarczała mi jedna żarówka – promiennik 75W, ale powierzchnia była 3 razy mniejsza.

Ponieważ chcę, żeby moje żółwie miały jak najlepiej, wstrzymałam się z zakupem czegokolwiek no i bardzo proszę o opinie.

witam,ja chciałam spytać ile kosztowało takie terra dla żółwia??za niedługo zostanę właścicielką takiej jeden pięknej damy i aktualnie szukam domu dla niej:-),chciałam się zorientować w cenach,serdeczne dzięki:D

Terrarium było robione na zamówienie, kosztowało 369 zł, dowóz i wniesienie gratis, ceny są wszędzie prawie takie same - zaznaczam że w W-wie.

Hmmm, a jednak ogrzewanie punktowe uważam za najlepsze rozwiązanie, bo temperatura powinna byc różna w różnych częściach terrarium. Żółwik powinien mieć dostep do miejsca, gdzie jest jakieś 23-24 stopnie, nawet - a może przede wszystkim - rekonwalescent:) Łatwo żółwia przegrzać! My regulujemy temperaturę za pomocą różnej w zalezności od temperatury otoczenia liczby lustrzanek.
Jeśli chodzi o kable, to tez jestem raczej przeciw, chyba, że ktoś ma wyjątkowo zimno w mieszkaniu. Żółwie zakopują się nie tylko w poszukiwaniu schronienia, ale także wilgoci i chłodu. W środowisku naturalnym ciepło "idzie z góry". Oczywiście wiem, że nie ma co porównywać naszych domowych terrariów do stepu, ale jeżeli żółw się zakopie a tu przy podłodze w terrarium ma 40 stopni podczas gdy pod żarówką tyle samo? Nie będzie mógł uciec od ciepła.
Nasze terrarium dla dwóch żółwi ma rozmiary 120/70. W chwili obecnej, gdy w mieszkaniu mamy w upał nawet 30 stopni, wystarcza jedna żarówka, którą czasem po południu i tak gaszę, bo żółwie uciekają w nieogrzewaną część terrarium. Zimą czasem mieliśmy włączone trzy.

Pozdrawiam
Natalia

Zdania na temat urządzeń grzewczych( ogrzewających podłoże ) są podzielone. Po pierwsze, tak, jak powiedziała Natalia, żółwie stepowe są świetnymi "kopaczami", a co za tym idzie rozgrzebują podłoże, może to doprowadzić do uszkodzeń np. kabla, a w skrajnych przypadkach również i żółwia. Zabezpieczenie urządzeń konieczne!!! Po drugie maty, kable bardzo wysuszają podłoże. Np. taki wysuszony torf( nie polecam jako podłoża dla "stepciów" ) powoduje choroby ukł. oddechowego. trudno wsiąka wodę, praktycznie wogóle, więc musi być stale wilgotny, dlatego nadaje się głównie do terrariów wilgotnych. Należy również wspomnieć o tak ważnej amplitudzie temperatur, która przecież jest normalnym zjawiskiem na stepach np. Kazachstanu, czy Rosji. Musi istnieć różnica między dniem i nocą, a przecież tak często ludzie używają urządzeń grzewczych całą dobę. Kable itp. tak naprawdę znajdują zastosowanie podczas chłodnych jesiennych i zimowych nocy. Jeśli chodzi o oświetlenie to bardzo ważne są świetlówki emitujące promienie UVB, jak również żarówki o spektrum UVA.
Pozdrawiam!!!

No to mi się rozjaśniło, dzięki. Przyznam że nigdy nie pomyślałam o kablu grzewczym w TEN SPOSÓB:) brałam pod uwagę jedynie możliwość uszkodzenia mechanicznego i konsekwencje, brr..

Co do żarówki to mam Repti Glowa bodajże 5 ze starego terra, dokupię tą ceramiczną a co do tej lepszej emitującej promienie (droższej ...) przymierzę się jesienią, bo póki co maluchy korzystają z uroków prawdziwego słoneczka.

Mam sceptyczny stosunek do ogrzewania z promienników ceramicznych, gdyż problemem w trzymaniu żółwi w mieszkaniach jest nie tylko ciepło, ale też światło, a tego taki promiennik nie daje. Światła jest mieszkaniu zdecydowanie za mało. Jeśli więc ceramiczne ogrzewanie to dodatkowe silne światło. Polecam lampy HQI, co prawda oprawka to 200-300 zł, do tego żarnik ok. 50- 70 zł (polecam 70W, bo 150W wcale nie daje takiego przyrostu światła jak byśmy się spodziewali, temp. barwowa światła 4200 Kelwinów czyli najbliższa naturalnemu oświetleniu choć na oko wydaje się światłem zimnym i w sklepie proponowali mi cieplejsze). Taką lampę wieszam 40 cm nad żółwiami (mocno przymocować bo waży to ok. 2 kg) i nawet w zimie mam ciepło i jasno. Żarnik wystarcza na kilka lat. Jak jest chłodno dodatkowo zwykła lustrzanka, no i oczywiście UV w postaci ReptiGlo 8.0.
A kable grzejne dla gatunków tropikalnych, które w naturze także w nocy mają bardzo ciepło i przez większą część roku sucho. Żółw stepowy do takich nie należy, gdyż występuje na terenach gdzie dobowe zmiany temperatury są znaczne, no i kopie długie nory, w których wcale nie jest tak sucho.