jaka dzienna dawka wit. D3

Witam, mam pytanie raczej do zaglądających tu weterynarzy i doświadczonych terrarystów. Kilka tygodni temu dostałem od koleżanki do leczenia żółwia stepowego, który ma straszną krzywicę, skorupa ugina się pod palcami. wiem, że dla prawidłowego funkcjonowania żółwiowi potrzebna jest witamina D3, którą pozyskuje z pokarmu dzięki promieniowaniu UV. Niestety nie jestem w stanie zapewnić mu takiego promieniowania, w moim terra jest żółwica grecka, a słyszałem, że te żółwie nie powinny być 3mane razem. W każdym razie interesuje mnie, czy ktoś z Was wie, jaka jest dzienna dawka tej witaminy dla żółwia. najlepiej w j.m. bo tak jest podane na opakowaniu. I jeszcze jedno, czytałem, że w skład tych kropli wchodzą: sacharoza i alkohol benzylowy - czy to są bezpieczne dla żółwia składniki?? Dzięki za szybką pomoc.
P.S. Jeśli to ma znaczenie, żółw ma ok. 20 lat

Nie ma precyzyjnej dawki dziennej. Z danych empirycznych wynika, że potrzeba 100-200 IU na kg wagi ciała na tydzień. Myślę, że dla żółwia chorego może być więcej. A przede wszystkim codziennie wapno. Ewentualnie Calcium Vitrum D3 z apteki, który to preparat ma w swoim składzie niewielkie stężenie D3. Najlepsza była naświetlanie Osram Ultravitalux nawet 3-4 godziny dziennie (na poczatek po 15-30 minut i stopniowo coraz dłużej).

Nie, to nie witaminę D3 pozyskuje z pokarmu (istnieją tu kontrowersje co do stopnia wchłanialności jej z przewodu pokarmowego), normalnie żółw produkuje vit.D3 w skórze pod wpływem promieniowania UV i to jest najbardziej naturalne źródło uzyskiwania tej witaminy. Vit.D3 jest niezbędna do wchłaniania z pokarmu wapnia.
Jeżeli zółw jest mocno miękki może istnieć potrzeba podania wapna w zastrzykach, a i to efekt niepewny. Kiedyś takiego stepowca dostałem, nie było już żadnych szans.


Żadne gatunki żółwi nie powinny być trzymane razem głównie ze względu na możliwość przenoszenia różnych chorób z jednych na drugie. Wiele z nich jest nosicielami różnych świństw, które mogą być nawet śmiertelne dla innych. Druga sprawa to stres i agresja.

No a jaka dawka tego wapna? Za dużo też podobno jest niezdrowo.
Dodam, że żółw zachowuje się zdrowo, pobiera pokarm, jest ruchliwy, śpi w nocy, i w środku dnia, rano i wieczorami czeka na jedzenie...
Czy można mu np. czymś smarować skorupę, żeby ją zregenerować??
Dodam, że mieszkamy w gorzowie i nie ma tu weterynarza, który mógłby mu podać zastrzyki :(, a jeden mi nawet powiedział, że żółw jest stałocieplny... no comments

Jeżeli skorupa się ugina to nie ma takiej dawki wapnia, która by zaszkodziła. Trzeba codziennie posypywać pokarm tak, żeby drobinki były widoczne (takie porządne "solenie"). Jak skorupa dojdzie do normy, za 2-3 miesiące sypać wapno np. raz w tygodniu i UV lub słońce (tylko nie usmażyć zółwia !).

Skoro nie znalazłeś w Gorzowie porządnego weterynarza, to ja bym zrobiła tak: skontaktowałabym się z doktorem Jarkiem Zajączkowskim poprzez to forum, poprosiła o instrukcje na temat zastrzyków z wapna (ile tego wapna, jak często, w CO wkłuć- to często tez jest chyba problem dla weterynarzy nieobeznanych z gadami) i znalazłabym życzliwego lekarza, a taki sie znajdzie na pewno, który nie uzna pomocy za naruszającą jego godność ;) i skorzysta z tych porad. Bo mi tez się zdaje, że przy miekkiej skorupie zastrzyki są bardzo wskazane...

Pozdrawiam i życzę powodzenia
Natalia

Dzięki za te porady, zajmę się żółwiem i za jakiś czas napiszę Wam, czy i jak pomogło. Pozdrawiam