Niedawno przeczytałam, że pokarmem dla zółwia greckiego może być dżem (np. truskawkowy, morelowy)... Zdziwiła mnie troszke ta informacja i chce wiedzieć co wy o tym myślicie...
Wersja do druku
Niedawno przeczytałam, że pokarmem dla zółwia greckiego może być dżem (np. truskawkowy, morelowy)... Zdziwiła mnie troszke ta informacja i chce wiedzieć co wy o tym myślicie...
To dobrze, że Cie zdziwiła ta informacja, bo to bzdura. Lepiej nie karmic żółwia przez tydzień, niż bawić sie w takie zastępcze świństwa, bo bywaja polecane własnie jako zastępcze w przypadku braku normalnej karmy. To sam cukier, poza tym różne żelatyny itp. w przypadku dżemów kupnych. Zresztą nie ma co się rozwodzić: po prostu NIE:)))
Pozdrawiam
Natalia
Dziękuje za natychmiastową odpowiedź!
nie karm gada tym świństwem długo nie pociągnie na dżemie
wiem, i tak szczerze niemiałam zamiaru, nawet jakby ktoś powiedział mi na forum że można...
No i super:) Najczęściej już na przysłowiowy zdrowy chłopski rozum coś po prostu nie pasuje w takich "poradach". Ja czytałam gdzieś o kisielach, budyniach i tym podobnych masakrycznych bzdurach. Mam na ten temat swoje zdanie: rośliny, rosliny i jeszcze raz rośliny. A wiesz, jak chętnie żółwie podjadają zwykłe sianko? Zwłaszcza, jak znajda kłoski lub jakieś przypadkiem zaplątane kwiatki. Roslinki to podstawa:)))
Natalia
można sprubować! a co do kisieli to też czytałam jakiś wątek...tragedia...
wątek dotyczący kisieli był tylko jak byś uważnie przeczytał posty, kisielami potocznie co niektórzy nazywają pokarm robiony tzw. żelowy (żelatynowy) który można samemu zrobić... bynajmniej nie chodziło o ten.. kisiel...
Kochany, wiem o czym mówię. Nie wszystko, co czytam, umieszczane jest na tym forum...Moge tylko współczuć osobie, której lektury ograniczają się do jednego żródła.
Natalia