Wersja do druku
teraz patrze a mój siedzący na wyspie samiec żółwia czerwonolicego ma mocno opuchnięte oczy, myśle że to zapalenie spojówek, wpuszczam go do wody i ide czegoś na to poszukać, po chwili wracam a tu mój żółwik pływa w wodzie z normalnymi oczami. Co mu może być???
mógł je mieć tylko podrażnione ale na wszelki wypadek utrzymuj wzmorzoną higienę w akawa i podawaj A+D3 u mnie to uratowało żółwicę z zapaleniem spojówek
A jak podawałeś te A+D3? W ogóle nie wiem jak podawać witaminy, mam takie w proszku, mieszam je z żarciem, ale nie wiem, czy zjada wystarczającą ilość...
w kroplach jeszcze bardzo dobrze wpływa w tym wypadku podawanie wątróbki oraz kąpiele w wywarze z rumianku
A te krople jak mu podajesz? Do żarcia czy do wody, no bo chyba nie do pyska bezpośrednio? Jak mój żółw kiedyś jadł sałatę, to podawaliśmy mu kropelkę na sałacie, ale teraz nie chce jeść nic oprócz karmy żółwiowej wszelakiej maści i gamarusa i na to się nie bardzo da wkroplić tej witaminy.
bezpośrednio do wody często też nacieram nimi mięso które mu podaje w tej materii też dobry bywa tran który podajemy w pokarmie
Hecia napisał(a):
> podawaliśmy mu kropelkę na sałacie, ale teraz nie chce jeść nic
> oprócz karmy żółwiowej wszelakiej maści i gamarusa i na to się
> nie bardzo da wkroplić tej witaminy.
Da się jak najbardziej. do pojemnieczka (na przykład po chińskim żarciu) wsypujesz porcję karmy i skrapiasz witaminami, po chwili, jak wsiąknie, możesz podać żółwiowi.
Faktycznie, masz rację, nie pomyślałam o tym. Ale teraz i tak mam witaminy w proszku, więc mu je mieszam z jedzeniem i tak podaję, zawsze coś tam chapnie...
Mariusz nie bierz sie za zolwie bo je zameczysz:D:D:DTak jak to robisz zwykle.Biedne aksolotle!!!