mój zwierz - zmiana terrarium

Czesc :) Mam żółwia stepowego (ok 5-6 letniego - w załączeniu jego portrecik :)), któremu musze wymienić terrarium, bo to, w którym mieszkał do tej pory robi się za niskie i bestia z niego wyłazi, a nie chcę, żeby się pałętał po domu bez opieki, bo jeszcze sobie coś zrobi... W każdym razie doczytałam się na tym forum, że piasek nie jest dobrym podłożem dla żółwia, co mnie trochę zdziwiło. Miałam już wcześniej żółwia (14 lat, niestety ostatniego lata zdechł :(, nawet nie wiem, na co chorował, bo akurat byłam na wakacjach i żółw zakończył żywot pod opieką babci, która była tak przerażona, że nawet nie potrafiła powiedzieć, co mu było...) Teraz mam drugiego zwiera, a po wakacjach planuję dokupić mu towrzystwo :) W każdym razie kiedy kupowałam oba gady, sprzedawcy mówili, że własnie na piasku powinny mieszkać. Przeczytałam, że dobrym podłożem dla żółwia jest torf, ale czy może być taki zwykły ogrodniczy czy jakiś specjalny dla zwierząt, a jesli specjalny, to gdzie go można dostać??? Może adres jakiegos dobrego sklepu w Warszawie. Z góry dziękuję - chciałabym, żeby George żył długo i zdrowo :) A swoją drogą co za palant z tego faceta, który mi go sprzedał, że kazał mu piasku nasypać :/
Pozdrawiam wszystkich :)
Magda

Może Twój poprzedni żółwik właśnie dlatego umarł, że najadł się piasku i "zapchał"? To częsta przyczyna śmierci, o czym pewnie poczytałaś juz na forum. Nasz żółw miał torf, ale też go jadł. Teraz ma różne trawo- i sianopodobne rzeczy oraz plaskie kamienie. Ma a raczej mają się, bo od tego czasu są już dwa, dobrze. Budują nory, korytarze i kopią w sianku. Takie podłoże doradziła nam weterynarz w zoo, zajmująca się gadami. Dotychczas we wszytskim, co nam radziła, miała rację i siano jako podłoże też sie sprawdza :)). Musielismy oczywiście nauczyć sie wybierać w sklepie takie, które nie pyli i odpowiednio rozmieszczać je w terrarium (różna grubość w różnych miejscach, żeby miały też gdzie chodzić). Nasze żółwiki w sianku czują się chyba bezpiecznie, bo prawie ich w nim nie widać, tak bardzo ich kolor jest podobny do koloru suchej trawy. W końcu wysuszona słońcem trawa porasta step:))
Pozdrawiam
Aleksander
PS Gdzies Ci po drodze przepadł załącznik:)

Może teraz się uda zdjęcie wstawić :)

Stepowce mają słodkie mordki:))) Dodam do zalet siana i darni, że żółwie moga je bez problemu wcinać. Czasem nawet przyłapujemy je z wystającym z ryjków siankiem. Nikt nas juz nie przekona do innego podłoża, bo to jest po protu bezpieczne:)) Codziennie rano spryskujemy je wodą z rozpylacza, co wygląda jak poranna rosa i zmniejsza ewentualne pylenie. Nawet jesli zreszta czasem pyli to o wiele mniej, niż torf, który mielismy. Zresztą staramy się, jak juz mówiłem, dobierać niepylące a nieźli z nas już teraz spece. Pozdrowienia dla George`a:)))