Tak jak w temacie które z dusicieli są łatwe w utrzymaniu prosze też o podanie jakiej wielkości i średnicy rosną maksymalnie ( zastanawiam się nad boa tęczowym lub pytonem królewskim
Wersja do druku
Tak jak w temacie które z dusicieli są łatwe w utrzymaniu prosze też o podanie jakiej wielkości i średnicy rosną maksymalnie ( zastanawiam się nad boa tęczowym lub pytonem królewskim
Cenchrie
Regius w zasadzie tez
Constrictor
Żaden!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam>>>
Poczytaj opisy , przeszukaj forum temat był wałkowany ,
jest też FAQ.
Viper...czemu żaden???boaski są całkiem dobre dla początkujących...jeśli dana osoba ma miejsce na terra i forse na szczury i jest troche odpowiedzialna to bym polecił...i to bardzo...mój maluszek boasa jest:malusi,milusi i słodkusi (jak go mama nazwała :D) pozdro
Chodzilo mi o to ze gosc nie ma zadnego przygotowania teoretycznego skora zamieszcza takiego posta w stylu ktorego Boa i do jakiej wielkosci dorastaja a w necie jest pelno opisow o tych wezach. Najpierw teoria a potem waz to moje zdanie.
I dlatego napisalem zaden.
Pozdrawiam>>>
Ja jestem byś sobie kupił guttatę:)
1) zanim kupisz pierwszego dusiciela (bo sądze, że mimo zamieszczanych tutaj psotów to i tak będzie dusiciel) poczytaj dużo nt. hodowli, troche opisów gatunków róznych węży, faq węzowe zamieszczone na różnych stronach, może jeszce wrzućna ząb "Węże" Jana Marcina Gorazdowskiego, dla początkujących dość przydatna lektura.
2) jeśli to ma być dusiciel, to tak jak ktoś wcześniej pisał:
Epicrates Cenchria sp., tj. E.c.maurus, albo E.c.cenchria (według New England Reptile Distributors maurusy sa łatwiejsze w hodowli o tyle, ze wymagają troche niższej wilgotności, moim zdaniem to jeden pies)
Ew.
Python regius - podstawowy minus jest taki, że jak nie będą miały spokoju, to nie zjedzą, niektóre długi czas po aklimatyzacji dalej jedzą z fochami, osobiście nie mam z tym większych problemów, głodóweczki jeśli się zdarzają (u moich), to są krotkie
Ew.
Boa constrictor - podstawowy minus (choć dla niektorych plus) to spore rozmiary, nawet biorąc pod uwagę, ze mamy w Polsce prkatycznie same mieszanki podgatunków (rzadko przeraczają 2,5 metra, samice góra 3), to i tak jest to wąż dość duży, a co za tym idzie - potrzebuje sporego terrarium, rozważ, czy będziesz miał na nie miejsce, jeśli tak, to są to - moim zdaniem - chyba najfajniejszena początek dusiciele (ładnie się prezentują, jedzą raczej bez problemów).
O co chodzi z tymi mieszankami podgatunków Boa Constrictora?
Jestem od niedawna w tym terrarystyce i spotkałem się kilka razy już z tym pojęciem.
Będę wdzięczny za odpowiedź :)
widzisz, cały rodzaj Boa spp. to tylko eden gatunek:
Boa constrictor
ale ma on swoje podgatunki
np.
Boa constrictor constrictor
Boa constrictor imperator
Boa constrictor longicuada
Boa constrictor ordonii
itd.
Węże tych podgatunków są oczywiście zdolne do krzyżowania się między sobą, powstają mieszanki międzypodgatunkowe (b. popularnym kundlem jest wielokrotna mieszanka b. c. c. i b.c.i.) - nazywamy je potocnzie kundelkami, bo nie są czyste podgatunkowo (-: To cały czas ten sam gatunek, ale czystośc poszczególnych podgatunków (i populacji) zanika, osobniki takie są na ogół skarłowaciałe (stąd występujące w naszych terrariach nie przekraczające 250 cm boaski).
to, co masz w sklepach zoologicznych to prawie w 100% mieszańce, czyste podgatunki zdobyć jest u nas cięzko, jeśli już to na zamówi4enie, a ich cena jest kilka (lub kilkanasto) - krotnie wyższa niż cena kundelka.