Re: Agresywnosc po wylince
Wąż po wylince jest pobudzony, wycieńczony (wylinka wymaga zurzycia energi) i stąd bierze się jego agresia. U swojego węża tego eni zaobserwowalem jak i u znajomych.
Re: Agresywnosc po wylince
Agresywny bo głodny :) Daj mysiaka to się uspokoi :D
Re: Agresywnosc po wylince
ja slyszalem,z e weze sa agresywne w czasie wylinki, ale po sie jeszcz nie spotkalem :P.
Re: Agresywnosc po wylince
Moim zdaniem jest wtym troche prawdy, podczas wylinki weze sa agresywniejsze bo nic nie widza, po wylince natomiast szukaja pozywienia.(przynajmniej u mnie tak jest)
Re: Agresywnosc po wylince
Pare razy obiła mi sie ta teoria o uszy (własnie na tym forum) ale dopiero pierwszy raz mam taki przypadek z samica boą , ugryzła mnie i zaatakowała samca !! Dexiu i ser jak darujcie sobie takie wypowiedzi..
Re: Agresywnosc po wylince
nie hcialem napisac nic obrazliwego, ale o takiej teorii naprawde nic nie slyszalem. moze twoj waz nie zzrucil do konca wylinki i dlatego jest podenerwowany. wiem, ze takie zachowanie wystepuje jak waz zrzuca wylinke, bo wtedy nic nie czuja (prawie) i nic nie widzi i to go stresuje i wywoluje agresje, ale po wylince nie mam pojecia, co moze sprawiac, ze jest agresywny :)
Re: Agresywnosc po wylince
No co Obcy. Nie ma się o co burzyć. Napisałem tylko to co uważałem za najbardziej racjonalne. A że ubrałem to w troszkę zabawne stwierdzenie to nie moja wina ;) Acha. I jeszcze może by jedna opcja (ale nie dam głowy bo nie znam się za bardzo na tych rzeczach) - po zrzuceniu wylinki skóra (znaczy łuski) były jeszcze miękkie i nie zdążyły dobrze wyschnąć i stwardnieć po wylinieniu i w wyniku tego wąż czuł się zagrożony bo nie miał swojego "pancerzyka"
Re: Agresywnosc po wylince
Wątpie - wąz to nie owad, jak zrzuci starą skórę to nowa jest już całkiem gotowa.
Re: Agresywnosc po wylince
Węże w trakcie wylinki mają ograniczony zmysł wzroku i mają problemy w ocenie rzeczywistości - są w tedy znacznie bardziej nerwowe ( nie agresywne ) - stąd czasem broniąc się atakują.
Po wylince natomiast instynkt każe im zabić co zdołają połknąć. Są bardzo pobudzone , mają wyczulone zmysły - i poprostu polują.
Wąż dexiu zmienia właściwie naskórek - skóra jak i łuski po wylince są całkowicie właściwe a nie "za miękkie" !.