Wiecie już że mam lampropheltisa. Ma 40 cm. I karmie go juz od 4 miesięcy mysimi oseskami. Nie wiem czy moge go już karmić normalnymi owłosionymi myszkami????
Wersja do druku
Wiecie już że mam lampropheltisa. Ma 40 cm. I karmie go juz od 4 miesięcy mysimi oseskami. Nie wiem czy moge go już karmić normalnymi owłosionymi myszkami????
myszke skaczaca sprobuj,wiesz taka mala,co jej dopiero futro wyroslo.
Taka ze swiezo otwartymi slepkami, albo probuj szczurze noworodki :] Podobna wielkosc, a do tego sa bardziej odzywcze i wezyk bedzie szybciej rosl :]
POtwierdzam, kupuj myszki juz wlosami ale male, mozesz tez szczurze noworodki dawac ale takie ktore nie maja wiecej niz 4-5 dni.
Hehehe nie nei panowie ten wężyk jest za mały na owłosione myszki. Ja mam LTS koło 43 cm i takie jedzenie jest za duże dla neigo. KArmić trzeba oseskami mysimi :) Szczurze są jeszcze za duże. Lampropeltisy w odróżnieniu do zbożówke i dusicieli maja starszne problemy ze zjedzeniem za duzej ofiary. Zeby jakiś Lampropreltis zjadł małą owłosioną myszke potrzebuje mić koło 48 cm co najmniej jak i to nei bedzie za mało.
niekoniecznie,uwazam ze sprobowac nie zaszkodzi.
Może zaszkodzić. Nawet dla dorosłych Lampropeltisów większości gatunków zalecane jest karmienie kilkoma małymi myszami zamiast jednej większej. Nie ma się gdzie śpieszyć w tym przypadku i niepotrzebnie szarżować z rozmiarem myszy. Jeśli noworodki stały się za małe to najpierw lepiej przejść na nieco większe a nie od razu na biegusy.