Mam pytanie na forum znalazłem mało postów na ten temat .Chcę przewieżć węża 200 km samochodem Czy może to się żle odbić na jego zdrowiu? Czy można go zapakować w pudło wyścielone trocinami .Czy ktoś wie coś na ten temat?
Wersja do druku
Mam pytanie na forum znalazłem mało postów na ten temat .Chcę przewieżć węża 200 km samochodem Czy może to się żle odbić na jego zdrowiu? Czy można go zapakować w pudło wyścielone trocinami .Czy ktoś wie coś na ten temat?
Mozesz tez zrobic pudlo ze styropianu, wyscielis je trocinami i z zewnatrz owinac kocem, trzymaj wysoka temperature w samochodzie a nic sie nie syanie. co to za waz?
nie ma problemu muszisz tylko zadbać o temperature
Pilnuj temperatury. Najlepiej daj węża do woreczka transportowego, dalej woreczek do pudełka (najlepiej styropianowego). Ważne żeby pudełko było stosunko ciasne...tak aby wąż nie "latał" w trakcie transportu.
I nie zapomnij o otworch wentylacyjnych :)
Najprostsze to waz wiszacy w woreczku wlozonym do pudla styropianowego razem z butelka goracej wody. Dookola troche pomietych papierow, zeby nim nie rzucalo na boki. Butelka, tez dobrze umocowana. I rzeczywiscie jakas wentylacje musi miec, zeby sie nie udusil.
Jeżeli zastosujesz sie do wyżej wymienionych rad to wąz powinien zakonczyc podroż w dobrym stanie:) niejednokrotnie wlasnie tak przewozilismy węże :)
pozdrawiamy
Spokojnie, ja swojego wiozłem ok 300km. i bym poza terra w samochodzie tak od
8-17 i tylko miałem go w koszyku takim z otworami i zamykaną górą (taki jak na piknik czy coś) i koszyk wyścieliłem dwoma ręcznikami, i trzymałem w aucie dosyć ciepłą temperaturę, i było oki.
A z resztą dużo lepiej autem niż pociągiem :)
Jest to metrowy construktor
Dzięki już wszystko wiem ,no może prawie wszystko :-)