Wersja do druku
cyt: "Wróciłem z pracy i widzę, że moj siatkowany kończy połykać naszego kochanego jamnika, jakoś sie cholera wydostał, właśnie chowa się ogon, co robić? Czy rozcinać węża, jak potem zaszyć, czy jamnik połknięty długo ciągnie jeszcze?
pomocccccyyyyyyy"
... dobrze, że gostek nie ma/mial małego dzieciaka:)
ja bym to napisal kolesiowi :D
hehe nieżle, dusiciele w wiekszosci przypadkow dusza tak dlugo az nie skonczy bic serce i nie bedzie wyczuwalne tętno wiec juz pozegnajcie sie z jamniczkiem. A rozcinac nie ma sensu za 3 tygodnie kupka bedzie. Przez niezabezpieczone terra nie mozecie krzywdzic weza !!
znam podobną historie ;) znajomemu Leszkowi "N" Tygrysi zjadł owczarka niemieckiego :( wąz miał bodajrze 6 m??
hehe niebardzo bedzie co wyciągać nawet jeżeli połykał go żywcem to długo niepociągnie w środku :D:D:D
mnie wąż zjadł wilczurka :( jakies pół roku temu