Jak nauczyć go wchodzić do basenu

Joł mam Chińskiego i mam z nim taki mały problemik ze bardzo rzadko zbliża się do basenu, basen na 30x30x5 jest podgrzewany od spodu matą grzewczą dzięki czemu woda jest letnia, czasami widzę jak zbliża się i troszkę się napiję ale nawet nie ma mowy aby wszedł i się zanurzył nawet nie cały naraz oczywiscie ale nawet trochę się nie zanurzy a jak tylko popryskam tera to jeżeli chodzi a nie schowa się gdzieś to tak jakby spija wode z szyb, czy to normalne i czy jest jakis posób aby go nauczyć kąpieli, bo w książkach nic na ten temat nie znalazłem, a i jeszcze jedno pytanko będzie miał wylinkę więc ma białe oczy i ciemną skórę i jest zimny w dotyku, ale zauważyłem że jest tak jakby troszke lepki w dotyku czy to też jest normalne dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi,
pozdrówka ode mnie i mojego Chińczyka Wątłego

Adi - nie nauczysz wchodzic weza do basenu :) jak bedzie mial ochote sam skorzysta - nie łam sie tym na to nie ma reguly jedne weze siedza non stop a drugie prawie wogole --chodz w opisie wezy i ich sposobu zycia pisze ze spedzaja duzo czasu w wodzie:)

twoj waz widac nie lubi wody:")

Adi napisał(a):

> jeszcze jedno pytanko będzie miał wylinkę więc ma białe oczy i
> ciemną skórę i jest zimny w dotyku, ale zauważyłem że jest tak
> jakby troszke lepki w dotyku czy to też jest normalne dzięki za
> jakiekolwiek odpowiedzi,

Normalka że jest zimny w dotyku (tak jest zawsze), mętne oczy i ciemna skóra też normalka, ale żeby był lepki to jeszcze się nie spotkałem, przynajmniej moja zbożówka nigdy nie była lepka przed wylinką. Jak już wyżej napisali nie nauczysz go wchodzić do basenu, lecz może sam nabierze do tego chęci z czasem (moja zbożówka jak była mała nie wchodziła do wody, jak ją raz zobaczyłem w wodzie to był cud, a teraz już ma ponad 1 m i wchodzi częściej, nie wiem czym to jest spowodowane, może tym że przedtem miała doniczke, w której ciągle siedziała i nie wychodziła, a jakieś 4 miesiące temu wyciągnołem jej tą doniczke i nawet się mniej strachliwa zrobiła)

Jak nie chce wchodzić do wody to nia ma go co zmuszać. Problem może być jak będze za niska wilgotność, ale to i tak inna bajka. Po drugie to wąż nie pies i chodz by zależało od tego jego życie nie nauczysz go niczego.

Przegladam posty serwisu i dalo Ci sie napisac najdluzsze zdanie!!!!!!!!! Grubo ponad 100 wyrazow!! Garatulacje!!! Proponuje rozebrac sie i sie calemu zanurzyc w baseniku 30x30x5 - po 5 razie węzyk powinien zalapac o co w tym biega :)

a co do spijania wody z szyb- też coś takiego u omjego regiusa zaobserwowałem (-:
chociaż nie wiem, czy on spija wodę, ale na pewno po mokrej szybie się ślizga (stawia szyję pionowo).
nie wiem, nie martwi mnie to bynajmniej (-:
a wracając do baseniku: jedne węże uwielbiają baseniki, drugie nie cierpią. nie przejmuj się (-: