Dalej żarówki.

Mój odziedziczony po dziadkach idealizm, zmusza mnie do dalszego wiercenia tematu czerwoności żarówek...

W terrarium mam takie dwie, 40W i 25W umieszczone nieopodal siebie. Pod żarówami temperatura osiąga 36'C, reszta terrarium to temperatura rzędu 30'C, w kryjówce "Pod skałkami" stopni jest 25.

Zastanawiam się, którą żarówkę pomalować na czerwono.
Jeśli pomaluje tą mniejszą, temperatura w nocy spadnie o ok. 8'C (po wyłączeniu większej, of kors),
lecz w dzień nad basenikiem będzie "dawała" niepomalowana 40 watówa, którą wąż zrazić się mógł będzie:)

Pomalowanie większej, to słabe światło w dzień, ale i niewielki spadek temperatury nocnej.
Niewielki, bo 4 stopniowy. Czy nocna temperatura miejscami osiągająca 32 'C nie jest zbyt wysoka?

Większość osób pomyśli sobie, że nudzi mi się okropnie.
Osoby te racje miały będą. Moje terrarium jest dopieszczone, a największym problemem jest ten opisany wyżej.

I wiem, że stale idealne i jednakowe warunki są niewskazne dla gadów ;)

Dlaczego chcesz malowac zarowki ??
Przeciez jak sie zagrzeja to bedzie smierdziec i wogole dziadowsko wygladac.
Nie stac Cie na wydanie 5 zl za oryginalna czerwona zarowke dla swojego pupila ?

Reed ma racje w kazdym sklepie kupisz gotowa zarowke(czerwona) i problem z glowy - (z malowaniem).Pozdrawiam

ta - ja próbowałem pomalowac żarówkę (bo akurta nie miałem dostępu do gotowych) to się zaczęła palić (pomalowałem jakąś tam farbką) jak pomalowałem pisakiem, to bylo ciągle niedokładnie. Za tyle nerwów, co przy tym zżarłem wolałbym kupić sobie 10 gotowych żarówek (-;

....

A jesli mam w garażu spray do zarowek czerwony?