Wersja do druku
Kupiłem sobie zajobistego węża. Musze się pochwalić bo jest cudowny. Wcina myszkę tak szybko, że o mało co to nie zdążyłbym wyjąć ręki. Jest tak napalony na myszy. że mógłby jeść codziennie. Ma 50 cm i bez problemu radzi sobie z dorosłymi myszami. Ma większy apetyt od mojej zbożówki. Węża kupiłem od Evokera, z Opola. Nic dodać, nic ująć. Chyba będzie miał wylinkę. Siedzi na lampie i nie zchodzi już od trzech dni. Dam znać jak mu poszło. Pozdrawiam wszystkich. Narazie.
Witam ja tez mam weza od Evokera tzn czeka na mój przyjazd.i te wezyki chyba jeszcze nie maja 50 cm wiec troche chyba przesadziłes.Bo raczej w ciagu miesiaca nie urosnie 10 cm :P ale wiem co to za radosc niedługo ja swojego bede miał w domciu.Zycze powodzenia w hodowli.
Również jestem posiadaczem regiusa (choć nie od evokera).
I przychodzę z dobrą radą NIGDY nie dawaj małemu wezowi duzych myszy!!!!!!!!!! gdyż przy połykaniu może spowodowac stałe wykręcenie żebra . Spotkałem sie z takim przypadkiem może wezowi to nie przeszkadzalo ale nie wyglądało ładnie!!! ja młodego regiusa 45cm karmię mysimi noworodkami i kawałkami kurczaka również wcina az mu sie "uszy"
trzęsą........:)
Tak to prawda, wywinięcie żeber, także i ja znam ten przykład , mały boa dusiciel zjadł szczura i ..... .
Witam
Gratuluje Ci weza i zycze sukcesow w hodowli.
pozdrawiam
Mistrz Podziemi
Boa constrictor constrictor
również życzę sukcesów ale przestrzegam przed zbyt duzym poakarmem
:):)
Dziki bardzo za wskazówki i rady.
pozdrawiam
również powodzenia w hodowli....