Mam mały kłpot z rodziną niechcą sie zgodzić na kupno Boa "ska . Mówią że to za duże stwożenie i sie go bendą bali.
Jakim argumentem ich przekonać ???
ps: hoduje weża mlecznego i jakoś sie na niego zgodili bo jest w miare mały
Wersja do druku
Mam mały kłpot z rodziną niechcą sie zgodzić na kupno Boa "ska . Mówią że to za duże stwożenie i sie go bendą bali.
Jakim argumentem ich przekonać ???
ps: hoduje weża mlecznego i jakoś sie na niego zgodili bo jest w miare mały
czytaj archiwum takie dyskusje były...
zreszta wszystko zalezy od rodziców ja maglowałem ile sie dało przekonywałem ile mogłem, nie zgodizli się to przyniosłem zwierzaka do domu i to wypaliło:)
Ja znów wogule nie pytałem o zgodę. Mojego nowego zwierzaka zauważano dopiero po około 6 miesiącach :).
Pozdrawiam.
Z koro starzy sie go boją to przynieś go do domu i zapytaj sie czy możesz go hodować u siebie w pokoju czy masz go wypuścić w salonie ;)
Kup se sanki i wszystko bedzie dobrze
hehehe, moi rodzice mieli też zakodowane, że Boa = śmierć przez uduszenie. Daj im poczytać opis gatunku na tej stronie i niech sie przekonają że to ładgodne węże, które nie mają 10 metrów i nie duszą ludzi we śnie ;)
Mój boa jak przychodze do domu to merda ogonem, kładzie sie na plecach i karze sie glaskać po brzuchu ;)
aha, i aportuje