POMOCY MOJE ANOLISY SIE ZABIJAJA

no wlasnie kupilem dwa anolisy jednego wiekszego samca i drugi osobnik to miala byc 100% dojrzala samica noi niby ta samica nie wychodzila nie chciala jesc pokazywala sie tylko wtedy jak nikogo nie bylo obok terra przez pare godzin.... a dzis patrze ten samiec na niby samicy mysle se gody.... okazalo sie ze ta niby samica tez ma czerowny gardziel i jest poprostu bita przez duzego... duzy probowal ja zagryzc i nie wiem co jeszcze dostal piemncyh kolorow a ten mniejszy caly brazowy....

co mam zrobic? schowam go do pudelka malutkiego i co dalej? POMOCY

no fajnie...teraz będą sie tak tłukły dopuki ich na stałe nie oddzielisz... nie ma innego wyjścia jak tylko temu drugiemu zrobić drugie terra i chodować osobno... i to szybko!!!

odzielilem go tzn. wlozylem do opakowania w ktorym przyjechaly oba (wtedy jechaly 24 godziny i nic im nie bylo obydwa byly slicznie ubarwione) noi co teraz? nie wchodzi w rachube budowa nowego terra... najlepiej bym wymienil na samiczke... nie wiem co robic !!

mniejszy samiec zawsze w końcu padnie tendurzxy go zamęczy jma tak miałem kiedy porzez to ze nie do pilnowałem i dlatego nie lubie kupowac przez neta zawsze ktos coś pokręci ai potem sa jaja i problemy

mam teoretycznie problem z glowy - skontaktowalem sie z Curtusem i jutro wysylam mniejszego samczyka (na szczescie nie doznal zadnych obrazen) i w odpowiedzi dostane samiczke ktora skladala juz jajka (czyli nie ma mozliwosci pomylki)!

Polecam Curtusa - wspolpraca z nim to przyjemnosc!

no to miejmy nadzieje że tymrazem twój samiec zaakceptuje nowego lokatora...
aha... jeżli masz spore terra to możesz je przedzielić na pół jakąś dyktą lub innym nieprześwitującym czymś...

Tak tak, prze pewien okres czasu pracowałem w sklepie którego dostawcą był Curtus i powiem szczerze że facet dość pochopnie oceniał płeć na oko ;)
Mimo wszystko rzeczywiście zawsze sprawnie wymieniał zwierzaczki co do których były wątpliwości.