Re: Do hodowców kameleonów
Zależy od konkretnego osobnika. Niektóre mogłyby żreć same świerszcze, ale często jednostajny pokarm może się kameleonowi znudzić. Wtedy jest koniecznością sięgnięcie do "okropnie przerażających" robali... A nawet jeśli kameleon jest skłonny do jedzenia tylko świerszczy, bardzo wskazane jest urozmaicenie jego diety innymi owadami. Jeśli jest to dla Ciebie OGROMNY problem i okrutna fobia, to może lepiej nie bierz się za te gady, są delikatne, płochliwe, łatwo się stresują itd. - ale to powinnaś wiedzieć, jeśli zbierasz wszelkie informacje.
A tak poza tym, to kameleony wprost przepadają za karaczanami.
Pozdrawiam
Re: Do hodowców kameleonów
Świerszcze to nie koniki polne i sa podobne do karaluchow ( no w pewnym uproszczeniu) wiec jak masz fobie do takich robali to chyba lepszy legwan. Zobacz w jakis sklepach zoologicznych jak wygladaja takie owady karmowe. Niektore karaluchy nie sa podobne do karaluchow spotykanych w domach.
Re: Do hodowców kameleonów
zobacz, karaczany zielone wyglądaja całkiem sympatycznie: http://www.biofil.pl/Zwierzeta/Owady.../Panchlora.jpg. a te hehehehehe "jedwabniki" czy "biale gasienice" to najpewniej larwy maczniaka mlynarka http://www.biofil.pl/Zwierzeta/Owady.../mączniki.jpg, ale mysle, ze skoro zbierasz informacje, powinnas to juz wiedziec... no i jak powiedzieli koledzy wczesniej, NAPRAWDE kameleon to nie jest gad dla poczatkujacego....
Re: Do hodowców kameleonów
W USA w hodowli kameleonów stosuje się znacznie częściej jedwabniki morwowe, u nas właściwie nieznane w żywieniu jaszczurek. Ma ktoś może namiar na hodowle jedwabników, kiedyś coś się o tym słyszało, ale teraz jedwab naturalny rzadko spotykany, a jak już, to tańszy z Azji.
Kameleon jemeński to jedyny kameleon do powszechnego trzymania, chociaż i tak jest trudniejszy niż wiele innych gatunków jaszczurek, ale przy dużej wiedzy, systematyczności i troskliwości może się uda. Inne gatunki są znacznie trudniejsze, a F. pardalis w Polsce bywają bardzo rzadko (600 zł).
Re: Do hodowców kameleonów
Ja jak zobaczyłam świerszcze przez kilka tygodni brało mnie obrzydzenie. I mojego kameleona musiał ojciec karmić ale z czasem sie przyzwyczaiłam i teraz już karaluchy i inne robale nie są złe. Czasami zdarza sie że mi świerszcz ucieknie i po paru dniach go znajduje na podłodze ale złapanie go jest dość trudne a karalucha łatwo złapać bo nie skacze
Re: Do hodowców kameleonów
Co do fobii, to jesli masz to nalezy sie jej pozbyc, tylko utrudnia zycie.
Poza tym warto uswiadomic sobie, iz nasz strach przed owadami tylko w minimalnym stopniu jest uwarunkowany faktycznym zagrozeniem jakie stwarzaja te zwierzeta.
Reszta to bajki, legendy, mity...
Przelam sie i zacznij hodowac te zwierzeta (karaluchy), zobaczysz ze po kilku tygodniach (a moze wczesniej) strach ustapi miejsca zainteresowaniu, a po jakims czasie polubisz te zwierzaki :-)
Pozdrawiam
Mark0wy
Re: Do hodowców kameleonów
Przesyłam załącznik i te "hehehehe" białe gąsienice to raczej nie są larwy mącznika - wiem to bo zbieram informacje
Re: Do hodowców kameleonów
Wszystko by było w porządku może jakby się nie nazywały "karaluchy" ;))))))
Re: Do hodowców kameleonów
A to już powinno rozwiać wszelkie wątpliwości o czym mówiłam - takie larwy mogłabym hodować, ale chyba trudno je dostać w Polsce, nie?