Anolis rzekotka traszki

Mam zamiar kupić terratium 80-30-48 cm. (111 litrów)
Chcę tam trzymać parkę anolisów zielonych parę rzekotek zielonych
( ile? ) i może jakieś traszki. Basen ok. 8l.
Wiem że trochę (bardzo) mało miejsca na tyle zwierząt, ale więcej nie da rady. Przecież się nie zagniotą!!! Proszę o opinie!

Jeszcze parę pytań:
Czy anolisy mogą się utopić (poziom wody 10 -15cm)?
Jakie traszki najlepiej? ( aby nie miały za ciepło, będę na pewno ogrzewał
i oświetlał halogenkiem 35W )
Czy trzeba kabel grzewczy?
Co na tylną ścianę (korek, cement)?

Zgóry dzięki :-)

Zajrze tu dopiero za 2 tygodnie. CZeść!!!

anolisy z zabami...................? to chyba nie za bardzo, co? poza tym rzekotki musza byc wystarczajaco duze, zeby sie z gadami nie pozjadaly ;-)))) czy one nie maja roznych warunkow zyciowych?....

Raczej odpowiednio małe zeby niezjadły anaolisów... mogą być zielone, śródziemnomorskie, chińskie, wielobarwne lub inne Hyle. Traszką będzie raczej za ciepło. Kabel użyj jeżeli lampka nie wystarczy. Zalażey jaka jest temperatura poza terra. Na tyllną ścianę najładniej wygląda korek ale może być też glina z piaskiem i cementem. A co do baseniku to wstaw do niego jakiś korzeń lub zrób tak aby w wodzie moczyły się korzenie lub liście rołśin to anolisy będą miały po czym wyjść. Możesz też kupić gekony domowe lub tajskie domowe i holaspisy.

Jak dla mnie to to terra dla anolisków przedewszystkim jes za niskie minimum to 70cm przeciesz one są nadrzewne. No i ten basen anolisy się w nim utopią. Na moje odradzam trzymania w tym terra anolisów.

Zgadzam się. Czy chodziło Ci o te same Rzekotki zielone, które żyją w Polsce (używajcie łaciny proszę!)? Chyba nie chcesz ich sam łapać... Tak, czy inaczej, jeżeli chodzi o nie, to prawdopodobnie im , z anolisami będzię za ciepło. Jeżeli chodziło o inna rzekotkę, to prawdopodobnie będzię wymagać i tak większej wilgotności, aniżeli anolisy.
Dla anolisów, to jest za niskie terrarium i mogą się potopić w basenie.
Z traszkami to już w ogóle poroniony pomysł, ponieważ potrzebują dużo większych basenów (powinno się je trzymać w paludariach) i wymagają niższej temperatury niż anolisy.
Uważam, że lepiej skupić się na jednym gatunku i hodować go sensownie, niż odwalać fuszerkę na kilku. Szczególnie gdy ma się tak małe terrarium. Jeżeli koniecznie chcesz mieć już różne gatunki w jednym terarium, to znajdź takie, które w naturze zamieszkują ten sam biotop (np lasy deszczowe na Borneo). Wystarczy poczytać książki.

Pozdrawiam

A co z jedzeniem? zanim traszka/zaba sie namysli, to anolis wszystko sprzatnie. Efekt bedzie taki (o ile nie karmisz z reki), ze gady beda przezarte, a plazy glodne...2:czy ruchliwe anolisy nie pokalecza pazurami delikatnej skory powolnego plaza?3: a aktywnosc dobowa jest taka sama? zeby nocne dziennych nie stresowaly i odwrotnie-zastanow sie ... ale moim zdaniem i tak chcesz zrobisz herpetologiczna zupe...nie zapomnij posolic.

Jeśli będziesz tam chciał hodować żywe rośliny (nie sztuczne) to zapomnij o kablu grzewczym gdyż korzeniom bedzie za gorąco, część z nich sie zpali, a woda w ziemi też będzie za gorąca i rośliny poprostu sparzą się i zmarnieją.
PS-kup dla anolisa i rzeotki dracene deremeńska lub wonną (ale mimo takiej nazwy wcale nie śmierdzi, to jej kwiaty popriostu ładnie pachną) one uwielbiają nocować w jej liściach, wiem bo sam je hoduję.