Czy dwutygodniowa nieobecność opiekuna i nie wypuszczanie go z terra , oczywiście będzie dobrze karmiony - wpłynie na oswajanie , psychikę itp.
Leg ma jakieś 14 miesięcy a niestety musze go zostawić na te 14
dni
Wersja do druku
Czy dwutygodniowa nieobecność opiekuna i nie wypuszczanie go z terra , oczywiście będzie dobrze karmiony - wpłynie na oswajanie , psychikę itp.
Leg ma jakieś 14 miesięcy a niestety musze go zostawić na te 14
dni
Jaszczurki nie wiążą się emocjonalnie:) Powinno być wszystko w porządku.
ja uważam, że się wiążą;)
jak wyjezdzam Neo nie je, nie załatwia się, nie szaleję, nie biega po pokoju.. leży i czeka:) a jak wracam, robi te wszystkie czynności naraz:)
oczywiście mam na myśli 4ro letniego oswojonego,przywiązanego do mnie legwana, który nie mieszka w terrarium, a nie małego dzikiego brzdąca.. maluchowi, pewnie na ręke bedzie jak nie bedzie nikt mu zaglądał do terra;)
Dzięki bardzo mnie uspokoiliście , mogę z czystym sumieniem pakować walizkę ...
Legwany nie wiążą się emocjonalnie z opiekunem, ale bywa, że na swój sposób się przywiązują, kojarzą pewne czynności z dana osobą. W przyzwyczajaniu gada do siebie ważna jest systematyka. Rozłąka 14-to dniowa nie powinna mieć wpływu na "oswajanie".
Ja zawsze wyjezdzajac na wakacje zostawiam Smoka pod opieka mojej babci. Babcia tak sie o niego troszczy, zeby mu sie nic nie stalo pod moja nieobecnosc, ze chyba nawet lepiej ode mnie ;) Nie martw sie, legwan nie bedzie tesknil, to nie pies. Moze sie nawet ucieszy, ze ma w koncu troche spokoju i nikt mu nie przeszkadza. Podzielam zdanie Ryska. Legwany nie przywiazuja sie emocjonalnie do wlasciciela. Co najwyzej sie oswajaja i przyzwyczajaja do danej osoby i tyle.
Beata, zle chyba cos Ci sie napisalo..
one sie nie oswajaja, conajwyzej sie przywiazuja..