Re: Biedny legwan- POMOCY!
Co do wylinki to jak było w poście poprzednim postaraj się zwiększyć wilgotność w terra, możesz ją częściej kąpać... czytałem, że można nawet nasmarować problematyczne miejsca z zaschniętą wylinką jakimś olejkiem dla dzieci...
Co do odpadniętego kawałka ogona... przemyj to dokładnie... możesz to owinąć jakimś bandażem lub gazą, albo zostawić samo sobie - w takich przypadkach lepiej się podobno goją takie rany... tylko często sprawdzaj czy nie zabrudziła się rana i ewentualnie przemywaj... możesz również usunąć ściółkę aby uniknąć zabrudzenia…
życze powrotu do zdrowia...
Re: Biedny legwan- POMOCY!
Dzięki!!:) Idę z nim w ponieziałek do weta, o tego czasu postaram się wykonać twoje wskazówki.
Pozdr
Sqqter
Re: Biedny legwan- POMOCY!
mam tylko nadzieję że wetu ten to nie będzie jakiś koniował i będzie się znał na rzeczy ;)... prawdopodobnie będzie chciał zaszyć tą ranę na ogonie... zapytaj czy nie będzie lepiej jej zostawić tak jak jest... o ile pamiętam z forum to Doktor Zajączkowski radził aby zostawić ranę do samoistnego zagojenia... podobno w ten sposób goi się bardziej naturalnie i prawie nie widać że ogon był regenerowany...
acha... co do kąpieli to tak sobie myśle że trzeba by było chyba jakoś zabezpieczyć ranę przed dopływen ciepłej wody... ale to tylko taka moja myśl...
powodzenia