Legwanek

Witam !

Jestem szczesliwym posiadaczem malutkiego Legwana Zielonego !! !!
Jest ze mna od 3 dni a czytajac to forum zauwazylem ze wiekszosc zwierzakow zachowuje sie jak katatonicy na poczatku adaptacji do nowego miejsca ( nie jedza, stoja w bezruchu itp. ) z moim jest zupelnie inaczej.... Jest pelen energii , gdy wkladam reke do terra odrazu na nia wlazi... jest ciekawy wszystkiego, je w zasadzie wszystko i broi w zielenine. Zalezy mi na tym zeby nie byl malym bandziorem gdy dorosnie i zabrzmi to dosc prozaicznie ale zeby byl "grzeczny" ;-) da sie go jakos opanowac czy pozwalac mu na zywioł ??

PS. Leg chowa sie razem z 5 letnim amstaffem i wydaje mi sie ze juz sie polubili....

Wydaje mi się że z tą grzecznością to bywa bardzo różnie zależy co przez to rozumiesz :). Ale jeśli chodzi o mojego lega to na ogół jest dość grzeczny choć już nie raz jego wyprawy na firankę mojej mamy czy na półkę z kwiatami czy choćby na moją głowę irytowały mnie porządnie ale na dłuższą metę to jest do zniesienia i bardzo lubię mojego smoka mimo jego niszczycielskich nieraz zapędów.
No i zapomniałem ponarzekać na to że mnie budzi codziennie o 7 rano :) ale przynajmniej nie muszę mieć budzika
A z tego co piszesz to twój smok pewnie nie raz cie wkurzy ale też nie raz przyniesie ci wiele radości, więc powodzenia w hodowli i pozdrawiam!

Spokojnie jeszcze się uspokoi

Aviator gratuluje widze że masz fajnego łobuziaka i moim zdaniem jezelli lubi wchodzić na twoją ręke to mu na to pozwalaj bo ludzie miesiącami sie o to staraja i nie zawsze to im wychodzi, a jak jest pełen energi to poprostu super. Tylko uważaj co mu podajesz do jedzonka bo to że on ma ochote na wszystko to nie znacy że to jest dla niego dobre i zdrowe, no ale nie bede cie pouczał bo mam nadzieje że poczytałes sporo o legwanach
pozdrawiam

i na psa uważaj!

Korsakow na psa uwazam ale staram sie by pies jak najczesciej podchodzil do terra... oczywiscie nie dojdzie do konfrontacji w 4 oczy ;-) chyba ze przez szybke ale musza sie przyzwyczaic do siebie... tak mi sie zdaje.
A Kodzak co do jedzenia to dlugo czytalem faktycznie zanim zdecydowalem sie na Legwana wiec bez obaw... przyjdzie czas to pochwale sie swoimi skromnymi osiagnieciami... BTW Leg ma narazie okolo 30 cm nie mierzylem bo nie chce go stresowac niepotrzebnie :D

na konfrontacje przyjdzie cazs, twój legwan potrzebuje teraz kilka tygodni spokoju, a nie konfrontacji z wielkimi kudłatymi potworami ;-), dla niego do drapieznik! a takich legi się boją ;-)

poza Guciem oczywiście ;-)

Co racja to racja... na konfrontacje przyjdzie czas... ale mysle ze z charakterem Lega on bedzie dominowal w domu a nie pies ;-)