Wersja do druku
Czesc Wszystkim. Wlasnie jestem w trakcie pozbywania sie roztoczy i zauwazylam ze jeden (albo i kilka) zagniezdzil sie kolo oka mojego legusia :((( Problem w tym ze nie wiem jak mam sie go pozbyc, bo nie chce podraznic oka, a przy glowie zalecana jest ostroznosc. Juz nie pierwszy raz walcze z tymi paskudami, ale jeszcze nigdy w takim miejscu. Leg nie jest w pelni oswojony i zawsze przy takich zabiegach wyrywa sie z rak. Bede wdzieczna za rady.
Witaj. Nalóż na to miejsce delikatnie oliwkę patyczkiem higienicznym. Powinno pomóc.
Pozdrawiam.
a co okreslacie jako roztocza?bo niedawno czytalem ze roztocza sa niewidoczne golym okiem wiec cos nie tak :-)
roztocza sa widoczne - to takie male robaczki przypaminajace malutkie pajaki
Pozdrawiam ! Kuba
Marblo, przez chwile myslalam ze do mnie kierujesz tego linka. Leg o dziwo byl spokojny wiec wszystko poszlo jak nalezy. Za tydzien kolejny raz powtorze cala procedure. Jacku dzieki za rade, juz myslalam ze nikt mi nie odpisze...
:) po to jesteśmy :)
Witam
Często proponuję w takich przypadkach ciepłą kompiel w roztworze nadmanganianu potasu i dodatkowo pędzlowanie pałeczką higieniczną miejsc gdzie lubią roztocza biwakować. Dodatkowo działa aseptycznie na ewentualne zranienia skóry.
Piotr