Sezon na liście malin i nie tylko
Właśnie zacząłem sezon na świeżutkie i młodziutkie liście mailn i winorośli. Po zimowej drzemce można już zrywać pędy i wstawiać do wody. Po kilku lub kilkunastu dniach mamy młodziutkie listki do skarmiania, głównie młodych legwaników, ze względu na małą wielkość listków. Z doświadczenia wiem , że wcześniejsze próby wyhodowania młodych liści malin (listopad -styczeń) nie powodziły się, bo gałązki wstawione do wody gniły. Noooo ale teraz to już można :)
p.s na pąki i lście winogron trzeba poczekać dłużej niż na listki malin.
Pozdrawaim.
Re: Sezon na liście malin i nie tylko
Jacku to podeślij mi kilka takich wyhodowanych listków priorytetem, bo ze mnie kiepski ogrodnik;)))
Re: Sezon na liście malin i nie tylko
Warto wiedzieć:)
Jak jest odwilż to zrywam liście mlecza i koniczyny na smaka mojemu smokowi:P
Re: Sezon na liście malin i nie tylko
Re: Sezon na liście malin i nie tylko
ee tzn. ze jak teraz stopil sie troche snieg to mam isc po koniczyne ?! przeciez ona jest ze tak powiem - nieswierza.... ??
ehh , skad ja wezme pedy lisci malin i winorosli :(((
tak wogole obawiam sie cos o zdrowie mojego legwana :(
Pozdrawiam ! Kuba
Re: Sezon na liście malin i nie tylko
Dzikie pędy rosną w lesie i na polanach, a jeżeli masz jakieś działki pod nosem to poproś kogoś (do jakiegoś działkowca), a da Ci kilka gałązek malin lub winogrona:)
Pozdrawiam
Re: Sezon na liście malin i nie tylko
Meg, przy legwanie trzeba się ogrodnictwa nauczyć. Jacku nie zarobi na priorytety przez całą zimę, a na mnie nie licz, bo sam ledwo nadążam dla Gucia z zielskiem :-))) Pozdrówko! Rysiek