jak w temacie,nie wiem o co chodzi wczesniej zaraz jak zapaliłem światło wynurzał się i leżał na konarze do póżnego wieczora a teraz nawet nie wychodzi
Wersja do druku
jak w temacie,nie wiem o co chodzi wczesniej zaraz jak zapaliłem światło wynurzał się i leżał na konarze do póżnego wieczora a teraz nawet nie wychodzi
Witaj!
W sumie to nic konkretnego do glowy mi nie przychodzi. Czy w miejscu gdzie przebywa legwan nie jest zbyt niska temperatura bo jesli tak to moze ona wplywac na jego niechec do czegokolwiek. A moze pod promiennikiem ciepla jest mu za goraco lub jest to taki przejsciowy stan i zaraz mu przejdzie. Ale to tylko takie moje gdybania, moze sprobuj go jakos zagonic pod promiennik i zobacz jak bedzie reagowal.
temperatura pod promiennikiem ok 35-40,wystarczy że mu odsłonię kryjówkę i wychodzi na korzeń ale powinien sam na to wpasc ze trzeba sie poopalac:-)mam nadzieje ze to chwilowe lenistwo:-)
moj czasem tak ma przenosze go wtedy pod promiennik i wszystko wraca do normy lepiej go przeloz pewnie jest mu za chlodno zeby sie ruszyc
mój ostatnio też trzy dni bez wygrzewania siedział, a teraz nie rusza się spod lampki