Wersja do druku
mój kumpel wyczytał gdzieś ze zdrowo jest karmić legwana świerszczami.jego legwan jest młody ma jakies 45 cm wieku nie znam i ma zamiar go karmić niedługo młodymi myszami a z tego co ja wiem to głupota moze sie myle w co wątpie!
co wy o tym myślicie!!
Twój kumpel raczej nie powinien zabierać się za Legwana !! Zdziałaj coś zanim zacznie popełniac takie błędy!!
ta a ja powiejm tak,moj za mlodu za duzo jadl robakow i teraz jest niezlym agresorem i tez potrafiwpierniczyc mysze,lepiej wogle nie kontaktowac z nim nic ruszajacego sie bo teraz musze go izolowac od innych jaszczurek w moim domu,,,,,,pozdro.
Mój legwan także bardzo lubi oseski.Oczywiscie najwiecej dostaje pokarmu roślinnego,jednak przepada za twarogiem jajkami i małymi myszkami(wapnia i nnych wiatmin ma pod dostatkiem takze nie jest to wynik niedoboru).Uważam ze legwan sam wie co jest dla niego dobre i jeśli chce czasami zjesc mysz to znaczy ze tego potrzebuje nie kapuje czemu wszyscy jestescie takimi przeciwikami podawania ich legwana?
bo legwany to roślinożercy (plisss tylko niech znowu to nie bedzie powod do tego tasiemca)
...no no niezly wątek moze sie rozkrecic ;)
"legwan sam wie co jest dla niego dobre i jeśli chce czasami zjesc mysz to znaczy ze tego potrzebuje nie kapuje czemu wszyscy jestescie takimi przeciwikami podawania ich legwana?"
Bo legwany w niewoli zatracily ten instynkt wybierania co jest dla nich dobre a co nie po prostu wcinaja co im akurat przypasuje. Czy myslisz ze golabki (te z kapusty i ryzu) sa dobrym pokarmem dla legwana a moze sernik lub biszkopt z galaretka albo czekoladki sa OK ??? Moj legwan kiedy mial okazje porobowal to wcinac jednak mu na to nie pozwolilem, I co myslisz ze powinienem powiedziec ze skoro to zajado to jest dla niego dobre, a moze mialem jeszcze do sklepu podskoczyc i przyniesc mu jakies piwko bo moze uznal by ze chmielu tez mu brakuje???
Lepiej to zakapuj puki nie bedzie za pozno!!!
Zgadzam sie w 100% z Marblo. Niszczycie tylko watrobe swoim legwanom. Moj leg nawet czekolade kiedys chcial zjesc, nie mowiac o bigosie. Czy to tak trudno zakapowac, ze one sa roslinozerne...
pewnie że tak! chmiel to roślina ;-D
Ja ja jednak wole w postaci cieczy ;P
Ostatnio siedzialem sobie w pokoju i jadlem fasolke po bretonsku. Po skonczonym obiadku odstawilem talez na bok az nabierze mocy urzedowej aby go odniesc do kuchni i wymyc ;). Cos tam klikam na kompie a tu nagle widze jak Diablo do tego prawie pustego taleza sie skrada i probuje wyjadac resztki.... dodam tylko ze u siebie w konciku mial talezyk pelen legwaniego jedzenia. Mysle ze to natepny dowod ze jego instynkt co do wybierania pokarmu zostal gdzies daleko z tylu.