Wersja do druku
Czerwony język--- wiem już było ale temat nie został dokończony więc pytam jak wyleczyć teraz żeby choroba się nie rozwinęła? Mój niestety to ma- dziwi mnie to bo mam go od 6 miechów (U poprzedniego gościa nie miał za dobrze) ale ma świetlówkę UV, dieta extra bo mam ogródek, cieplutko, calcium p., Vitrum+D3, i jeszcze mam okno dachowe więc często korzystał ze słoneczka przy otwartym okienku. Pomóżcie, byle szybko.
Witaj mam ten sam problem, mój przestał jeść i nie mam nawet jak mu podawać wapnia i witamin. Prosiłem o poradę ale nikt mi nie pomógł więc sam się wziąłem do roboty. Nie wiem czy to dobrze robie ale podaję zakraplaczem wapno z polfy i witaminy. sok z marchwi i jabłka (utarty z miąszem). Zobaczymy co z tego będzie nie wzoruj się na mnie chyba że jakiś "profesjonalista" powie że może być. (nie zapeszając spostrzegłem małą poprawę) Pozdrawiam ALEK
Czerwona końcówka języka jest jednym z objawów MBD. Jeśli stosujecie wapno ( w 100% wiadomo, że jest zjadane przez legwana ) i UV ( niezbędne ) to można zapobiegać, a także leczyć te objawy. Nie ma co panikować z powodu tej czerwonej końcówki języka, bo są bardziej zaawansowane stadia MBD jak krzywica gdy ciało legwana jest nienaturalnie pokrzywione i zdeformowane. Nie można jednak tego stanu lekceważyć. Sposób Alka jest pewnym rozwiązaniem jeśli legwan nie chce jeść. Lepiej było by aby to były liście, ale i z sokiem oraz miąszem warto próbować. Polecam ten temat - http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=3076&t=3076. Na temat MBD było duzo napisane na tym forum i w funkcji "szukaj" ustawiając na 180 dni jest tego bardzo dużo. Poszukajcie. Pozdrawiam świątecznie ! Rysiek