Zobacz pełną wersję : Ogon
Odkąd jupiłem lega (60cm) miał na ogonie strupka takiego dość niedużego. To raczej nie zmieniało wyglądu i miałem przejść sie do veta ale ostatnio zaczeło odchodzić (tak jak stary strupek zchodzi z wygojinej rany). Leg niestety wkurzony uderzył mnie w rękę i przy okazji oderwał strupka o korzeń. Teraz widać tylko skurę bez łusek czy to sie zagoii i czy łuski odrosną?Sory że tak chaotycznie pisze ale nie mam czasu.
Witam
Mój Robal miał ten sam problem. Pojawiło się coś ala mały ropień i oczywiście w tym miejscu nie było łusek. Okazało sie po wizycie u p. Brachaczka że należy amputować tą część ogona albo i tak ją martwica zniszczy do zainfekowanego miejsca.
Oczywiście ni eposzedłem na amputacje i skończyło się na drugiej wersji czyli na uschnięciu ogona:-( właśnie do miejsca zainfekowanego.
Cóż mogę Ci doradzić po prostu wybierz sie do weterynarza i niech to zobaczy. Mam nadzieje że nie masz tego ropnia zbyt daleko od końcówki i jak juz to mało straci ogonka.
Pozdrawiam
Seb
Gucio kiedyś sam wszedł do pustej wanny i wpadł w panikę. Zaczął bić ogonem i na samym końcu ogona ( 3-4cm ) odpadły łuski i widać było białe ciało. Pojawiła się krew ( niewiele ) . Obmywałem mu to wodą utlenioną lub rivanolem , a po jakimś czasie zaczęło robić się czarne i po ok. miesiącu te 3-4cm odpadły. Mam te jego brakujące cm do dzisiaj na pamiątkę :-))). Teraz nie ma śladu po zajściu, ale to było mechaniczne uszkodzenie. Z ropieniem może być inaczej. Nie wiem czy nie warto by poradzić się dr.Jarka, bo może okazać się, że martwica będzie postępować dalej, albo da się to chore miejsce jakoś leczyć. Pozdrówko! Rysiek
Ps.Mam informację, że ropienie spowodowane są infekcjami bakteryjnymi, a leczy się je usuwając je operacyjnie i dając osłonę antybiotykową.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.