PDA

Zobacz pełną wersję : Ropień u lega



Fatum
28-12-2011, 09:05
Sie ma!

W niedziele po moim powrocie z obozu, zaóważyłem u mojej legwanicy spuchniętą lewą przednią łapkę. Odrazu chwyciłem za telefon i wykręciłem numer do znajomego weterynarza. Niestety niedzielę miał całą zajętą, więc umówiłem się na wizytę w poniedziałek. W poniedziałek razem z moim starszym wzieliśmy lega i ruszyliśmy do w/w lekarza. Okazało się, że moja gadzinka nabawiła się ropnia. Lekarz powiedział, że dobrze iż nie zwlekałem z tym i odrazu się do niego zgłosiłem, gdyż uciskający ropień mógł doprowadzić do konieczności amputacji nawet kilku palców tej łapy. Lekarz usunął to paskudztwo, ale powiedział żebym zgłosił się jeszcze w sobote na kontrole. Mam nadzieję, że wszystko ładnie się wygoi i nie trzeba będzie już dłubać w tej łapie.

c.d.

Krzysztof.W
28-12-2011, 11:38
O wspomnianym przez ciebie ropniu, pisano w pilotażowym odcinku Terrarium.
Wszystko powinno skończyć się dobrze.
Cześć@_@

Fatum
28-12-2011, 11:50
Sie ma!

Mam prośbe. Jeżeli masz skaner to mógłbyś mi to zeskanować i przesłać?

RAFCIO
28-12-2011, 13:56
Mee to

Krzysztof.W
28-12-2011, 16:02
Przeskaniował bym ci z ochotą ten artykuł, lecz jeszcze nie dorobiłem się skanera, przykro mi sorry.

Cześć@_@

Rysiek
29-12-2011, 02:04
Czy oprócz usunięcia ropnia przepisał Ci weterynarz antybiotyk ? Z tego co mam na temat ropni wynika, że trzeba usunąć i dać osłonę antybiotykową. Pozdrówko! Rysiek

uta
29-12-2011, 02:16
jezeli wykazecie sie cierpliwością to przed 15 cos wrzucę bo akurat mam ten numer w pracy i akurat mam skaner

uta

uta
29-12-2011, 02:57
dosyć szybko mi poszło

uta
29-12-2011, 02:58
nastepne zdjęcia

uta
29-12-2011, 03:00
to juz ostatnia partia
milej lektury choć zdjęcia nie są przyjemne
pozdrawiam
uta

Fatum
29-12-2011, 09:04
Nie, nie przepisał mi antybiotyków. W sobotę się wszystko wyjaśni, odnośnie tego ropnia.
Dzięki wielkie uta.

Rysiek
29-12-2011, 16:08
W tekście, który podesłała uta jest wzmianka o antybiotykach. Upewnij się, czy nie trzeba by zastosować . Pozdrówko! Rysiek

Fatum
30-12-2011, 12:05
Też przeczytałem ten tekst i teraz wiem dlaczego wet zostawił jej tą ranę niezaszytą, a antybiotyki przepisze mi pewnie jutro. Tak się przyglądam się tej ranie codziennie i widze, że jeszcze chyba będzie trzeba grzebać w tej ranie, bo łapa jest jeszcze napuchnięta, więc mogło coś zostać jeszcze.

Fatum
31-12-2011, 08:17
Byłem dzisiaj u weta. Wszystko się ładnie wygoiło, więc oczyścił i zaszył ranę. Za 10 dni idę jeszce na kontrole.

42d3e78f26a4b20d412==