PDA

Zobacz pełną wersję : Co mu sie stalo?



viola
01-08-2011, 12:04
Poniewaz wielu z Was jest dlugoletnimi posiadaczami legwanow, mam goraca prosbe. Cos sie stalo mojej iguance (pojde z nia do weterynarza, ale wczesniej chcialabym uslyszec Wasze opinie). Zawasze rano robie jej ciepla kapiel w wannie, zwlaszcza teraz jak ma wylinke. Po kapieli wedruje na parapet i wygrzewa sie w sloneczku. Dzisiaj bylo podobnie, ale stalo sie cos czego nie potrafie wytlumaczyc:(
Moja iguanka siedziala sobie na siatce od drzwi balkonowych i grzala sie w promieniach slonca (u mnie jest teraz poludnie, mieszkam w USA). Zraszalam ja ciepla woda (bardzo to lubi) w pewnym momencie zauwazylam, ze zachowuje sie dziwnie, otworzyla pyszczek, wystawila jezyk i starsznie ciezko oddychala, kiedy ja wzielam na reke byla jak z waty i drzala. wlazylam ja do terra, ale zauwazylam, ze robi sie sztywna, zwlaszcza ogon i ma mocne drgawki (horror!) wzielam ja do wanny z ciepla woda i troszke zaczelo sie poprawiac, zaczela ruszac lapkami i ogonem. Po kilku minutami wzielam ja na rece i owinelam w recznik, nastepnie ponownie dalam ja do terra. Bylo coraz lepiej. Przed chwileczka zagladalam do niej i wyglada, ze jest dobrze. Oddycha normalnie i porusza sie prawidlowo, reagowala na mnie jak zawsze.
Nie mam pojecia co moglo byc przyczyna tego stanu. Bardzo prosze napiszcie jakie jest Wasze zdanie.
Dziekuje

noradarling
01-08-2011, 12:29
Może zaczepiła się o siatkę pazurami i nie mogła się odczepić.
Ale to raczej mało prawdopodobne. Legwany tak się zachowują /język i dyszenie/ gdy są przegrzane tzn. gdy temperatura jest dla nich za wysoka.

A dajesz jej witaminy?
Jaki duży jest twój legwan?
Napisz coś więcej czym go karmisz itp.

Fatum
01-08-2011, 12:41
Zapewne twój leguś sie przegrzał i dlatego te drgawki. Po kąpieli na ciałku lega zostały kropelki wody i one podczas wygrzewania działały jak soczewki skupiające światło i doszło do przegrzania.

viola
01-08-2011, 12:50
Napewno nie zaczepila sie pazurami o siatke, a jesli nawet by tak bylo to chyba nie skonczyloby sie to takimi objawami.
Moja iguana jest jeszcze mala, mam ja od miesiaca, a w tej chwili ma ok. 32 cm calkowitej dlugosci.
Podaje jej calcium i codziennie po kapieli jest spryskiwana tam srodkiem:Four Paws Nature's Reptile Vita-Spray. Spray ten posiada przede wszystkim witamine D, ale nie tylko.
Jadlospis ma urozmaicony, czytalam na forum i stosuje sie do Waszych rad. Podaje jej przede wszystkim warzywa, liscie, ale nie zawsze chce je jesc, owoce tez lubi niektore.
Wyglada zdrowo i szczesliwe:) jest bardzo lagodna i jak na takiego maluszka dosc oswojona, nie ucieka bez powodu i nie robi agresywnych ruchow ogonem.
Dalaczylam zdjecia.
Pozdrawiam

viola
01-08-2011, 12:56
Po jego zachowaniu mozna bylo tak sadzic, ale temperatura nie byla wysoka, a objawy zaczely sie z chwila kiedy ja opryskiwalam woda. Dlaczego zrobila sie najpierw miekka jak wata, a pozniej sztywna jak drzewo, lapki miala podkurczone, a ogon byl jak sztywny jak drut i drzala bardzo mocno, sprawiala wrazenie jakby zdychala:(
Teraz jest juz ok, zagladam do niej bardzo czesto, lezy na hamaczku i wygrzewa sie.

Fryta
01-08-2011, 13:00
a może to szok termiczny? Nagrzała się na słońcu i gdy spryskałaś ją zimną wodą doznała szoku. Ona nie potrafi regulowac sobie temperatury jak człowiek. Takie zmiany moga jej szkodzic. A drgawki, zwiotczenie i sztywnienie to moze taka forma obrony organizmu? Nie wiem. ja nie jestem wetem.

viola
01-08-2011, 13:03
Spryskiwalam ja ciepla woda, robie to teraz dosc czesto poniewaz jest w trakcie wylinki.

Fatum
01-08-2011, 13:05
Zapewne doznała szoku termicznego.

Silicon
01-08-2011, 13:07
Raz obserwowałem takie objawy. Po długim okresie (wakacje) życia bez kontaktu z ludźmi nagle złapałem samiczkę bazyliszka i dokładnie było tak samo. Ja stawiam na panikę. Może wcale nie jest tak oswojona jak sadzisz?

Fatum
01-08-2011, 13:07
Tak czy siak różnica temperatur mogła być duża tzn. nagrzane ciało lega i woda.

viola
01-08-2011, 13:12
Byc moze. Tylko dziwi mnie jedno, dlaczego wczesniej nigdy tak nie bylo. Wyraznie pokazywala mi, ze lubi ten zabieg, kiedy ja spryskiwalam zawsze stala spokojnie, a kiedy przestawalam, czesto bywalo tak, ze schodzila z siatki i stawala na wysokosci mojej reki, jakby chciala abym ja wciaz spryskiwala. Moze ja to zle odebralam, teraz juz jestem oglupiala.
Dziekuje Wam bardzo za wypowiedzi

Silicon
01-08-2011, 13:47
To są oczywiście tylko przypuszczenia. Zwróć uwagę podobnie jest np. z końmi czasem małe głupstwo je tak spłoszy ze gotowe są zrobić sobie krzywdę. Tak w ogóle to moja samiczka tez nigdy nie wpadała w panikę aż raz się to zdarzyło. Zbyt gwałtownie podszedłem czy coś. Zauważyłem ze jak są mocno nagrzane reagują bardziej spontanicznie. Jeszcze jedno. To ze siedzi nieruchomo nie oznacza ze się nie boi - czasem wręcz przeciwnie są jakby sparaliżowane ze strachu. To naprawdę dzikie zwierzęta. Wydaje mi się ze z tym oswajaniem nie jest tak różowo jak się pisze. Trzeba mieć anielską cierpliwość i wtedy dopiero można liczyć na akceptacje ale nie przyjaźń.

noradarling
01-08-2011, 14:03
Viola.
Zaproś nas do USA to ci powiemy co jest twojemu legwanowi.

viola
01-08-2011, 14:29
Czuj sie zaproszony:)
Dzisiaj wieczorkiem pasuje?
Pozdrawiam

42d3e78f26a4b20d412==