PDA

Zobacz pełną wersję : przygotowania do zimy



Uziel
27-06-2011, 06:25
hi. do zimy jeszcze sporo czasu, ale chcialbym sie juz zaczac przygotowywac. to bedzie nasz pierwsza wspolna zima (moja i rocznego lega). jaki kupic roslinki do wysiania. w czym, jakie ilosci. kazda pomoc i wskazowka bedzie dla mnie niezwykle cenna. dzienx

cubante
27-06-2011, 07:55
Wydaje mi sie, ze zima nie stanowi az takiego problemu. Nalezy zwracac uwage na odpowiednia temperature w terrarium, nie dopuscic do znacznego jej spadania, a co do pokarmu w sklepach przez caly rok mozna kupic odpowiednia zielenine dla legow. Oczywiscie salatki bede mniej roznorodne, ale spokojnie daje sie wyzywiac lega w zime.
Nie boj sie :) Temperatura najwazniejsza jest i warto zwiekszyc podawanie preparatow witaminowych, bo jedzonko moze okazac zbyt ubogie w nie.

noradarling
27-06-2011, 11:06
Cześć

Możesz kupić na bazarze /na stoisku z nasionami/ różnego rodzaju fasole,
groch,soje itp. i wysiać to wszystko do skrzynki lub nastawić na kiełki.

Ja tak robiłem poprzedniej zimy i jakoś mi leg przetrwał.

pozdrawiam

noradarling

cubante
27-06-2011, 12:25
A ja nie zasialem roslin i tez przetrwal. Moze na ta zime zaopatrze sie we wlasne rosliny.
W przypadku fasol, grochow itp. podaje sie owoce czy liscie?

noradarling
27-06-2011, 12:50
I liście i strączki.
Jak nastawisz nasiona na kiełki to po ok 5 dniach masz kiełki które
można serwować legowi. Jak te kiełki wsadzisz do skrzynki i delikatnie
przysypiesz ziemią to ci wyrośnie ogródek. I tak i tak jest ok.
A ceny tych nasion na bazarze są dość niskie. Ja zawsze wszystkie nasiona mieszam, wkładam do słoika i płucze pod kranem. Resztki wody
odlewam /nasiona muszą być tylko wilgotne/ i słoik zakrywam folią.
W worku foliowym koniecznie zrobić trzeba kilka otworów.
Dwa razy dziennie płucze się nasiona a resztki wody odlewa.
Słoik przez cały czas musi stać w ciepłym miejscu np.obok kaloryfera.

W sprzedaży są specjalne pojemniki do kiełkowania nasion -ale to nie potrzebne.

pozdrawiam

noradarling

dr Robert
27-06-2011, 14:50
Niektórzy mrożą też kwiaty mniszka lekarskiego. Jeśli ktoś ma ogródek można zrobić grządkę mniszka i w końcu listopada przykryć ją przeźroczystą folią, najlepiej taką z pęcherzykami powietrza, aby była dobra izolacja cieplna. Wówczas nawet jeżeli przyjdzie mróz mniszek długo pozostaje niezamarznięty, a na wiosnę rozwija się szybciej.
W zimie dość długo w stanie niezamrożonym pozostają liście jeżyn, które też są dobre do karmienia.
Ja w zasadzie opieram się na tym co dostaję w sklepach. Niestety zmusza mnie to do ograniczenia podawania liści. Tylko w tym okresie, mniej więcej od grudnia do marca podaję niewielkie ilości sałaty, kapusty pekińskiej, jarmużu, ale znaczną część stanowią owoce i warzywa (grubo tarta marchew, papryka, winogrona, gruszki itd.). Zdrowe legwany bezproblemowo przetrwają ten prawie "bezlistny" okres. Więcej podaje wapnia i witamin.

Ufol
27-06-2011, 17:09
Kup nasionka: fasolki mung, alfalfa, soczewicy, słonecznika, soi i zrób mały ogródek w doniczkach. Albo tylko wykiełkuj. Mój legwan uwielbia kiełki. Dostaniesz to w każdym sklepie ze zdrową żywnościa.

Beata_U
28-06-2011, 05:32
Można tez kupic ziola w doniczkach.

Jaymz
29-06-2011, 06:24
Dokladnie tak, swieze ziola mozesz kupic lub tez wysiac.
Kielki bardzo dobrze zastapia w okresie zimowym brak lisci- najlepiej lucerny(alfalfa), pszenicy, slonecznika, rzodkiewki.
Co do tej ostatniej, zamiast kielkow mozesz wyhodowac cala rosline i podawac liscie :)
Tak samo z marchwia- legi bardzo sobie cenia jej natke, ale nie pietruszki!!!
Zdobycie nasion marchwi nie powinno byc problemem- w ogrodniczych i zielarskich.
A czasem mozesz urozmaicic diete zwierzakowi i podawac suchy pokarm dla legow - Iguvert firmy JBL, tylko wtedy zmniejsz troche ilosc podawanych dodatkowo witamin.
Jak widzisz masz dosyc duzy wybor.... ty i twoj leg :)))

dr Robert
29-06-2011, 06:51
Suche karmy dla legwanów mają tę wadę, że legwany zwykle nie chcą ich jeść. Moje nie jadły nawet po zmieszaniu ich z normalną sałatką. Ogłosiły strajk głodowy. A taki wrzucony bez dodatków do miski w ogóle nie uznały za pokarm.

Jaymz
29-06-2011, 08:49
Dobra, wiesz nie chca ale zjedza- np. rozmoczone lub chociaz nasaczone.
Nie bede sie klocic, kazdy wie swoje- z tego co widze- a moze ty po prostu masz niezwykle wybrednego lega...... moze za bardzo go rozpusciles? ;)
Dobra, bez zartow- straj....... uwierz mi na slowo- glod pokonuje poczucie honoru..... a moze po prostu nie umiesz im tego sprzedac.
Ja osobiscie nie znam lega ( a naprawde znam ich sporo ) ktore kategorycznie odmowily przyjmowania witamin czy tez suchego pokarmu... w taki lub inny sposob.
A moze ty jestes terrarysta "malego" terrorysty? ;)))
Powodzenia.

dr Robert
01-07-2011, 03:16
Z tego co pamiętam z legwaniej grupy yahoo problem suchych pokarmów i ich "niezjadliwości" był dość powszechny (właściwie nikt nie napisał, że jego legwan to zjada. Ale może teraz te pokarmy są smaczniejsze ? Ja próbowałem jakieś 3-4 lata temu.

42d3e78f26a4b20d412==