Serpent
20-07-2012, 02:06
Witam
Niedawno ukazał się w tygodniku ''Polityka'' beznadziejny atrykuł zarówno jak jego beznadziejny tytuł ''Wąż ogrodowy'', autorka (Joanna Podgórska) powinna się doedukować a dopiero potem zabierać się za ''pisanie'' (przedstawianie w negatywnym świetle światka terrarystycznego), było tam zaledwie ziarenko prawdy (tym ziarenkiem prawdy były skrajne przypadki opisywane przez autorke, które oczywiście zdarzaja się w terrarystyce jednak są to wydarzenia marginalne odbiegające od normy) zresztą co tu duzo pisać trzeba zerknąć na link:
http://polityka.onet.pl/162,1131377,1,0,2417-2003-36,artykul.html jednym słowem no coment.
Pozdrawiam
Ps. jest to tylko fragment artykułu, jeszcze mozna kupić polityke jest z 6 września 36 numer
Ps2. zwroccie uwagę na to jak mylnie i fałszywie terrarystykę połączono z kłusownikami oraz problemem handlu ''kością'' i sprepagowanymi zwierzętami egzotycznymi
Niedawno ukazał się w tygodniku ''Polityka'' beznadziejny atrykuł zarówno jak jego beznadziejny tytuł ''Wąż ogrodowy'', autorka (Joanna Podgórska) powinna się doedukować a dopiero potem zabierać się za ''pisanie'' (przedstawianie w negatywnym świetle światka terrarystycznego), było tam zaledwie ziarenko prawdy (tym ziarenkiem prawdy były skrajne przypadki opisywane przez autorke, które oczywiście zdarzaja się w terrarystyce jednak są to wydarzenia marginalne odbiegające od normy) zresztą co tu duzo pisać trzeba zerknąć na link:
http://polityka.onet.pl/162,1131377,1,0,2417-2003-36,artykul.html jednym słowem no coment.
Pozdrawiam
Ps. jest to tylko fragment artykułu, jeszcze mozna kupić polityke jest z 6 września 36 numer
Ps2. zwroccie uwagę na to jak mylnie i fałszywie terrarystykę połączono z kłusownikami oraz problemem handlu ''kością'' i sprepagowanymi zwierzętami egzotycznymi