dogo argentino
26-03-2012, 09:43
TEN POST STANOWI CIĄG DALSZY POSTU Z FORUM "WEŻE" - REJESTRACJA GADA W POZNANIU..." PONOWNIE BYŁEM W URZĘDZIE ODNOŚCIE REJESTRACJI, PANUJE TAM BUR... JAK W ...NIEWAŻNE GDZIE. WIEC TAK KOBIETA Z DYREKTOREM STWIERDZILI SOBIE, ŻE MUSZA ZROBIĆ KONTROLE W JAKICH WARUNKACH JEST TRZYMANE MOJE 6 BOA DUSICIELI :). WIEC SIE SPYTAŁEM Z JAKIEGO PARAGRAFU I PO CO CHCA OGLĄDAĆ MOJE GADZINKI, BO NIE MAM CZASU NA GŁUPOTY I DZIWNE WYMYSŁY. DYREKTOR STWIERDZIŁ ŻE TRZEBA ZOBACZYĆ I ŻE KONTROLE PRZEPROWADZI PRACOWNIK Z KTÓRYM(KTÓRĄ) POWINNO SIĘ WSZYSTKO ZAŁATWIAĆ,POSZEDŁEM DO NIEJ A ONA NA TO JAK NA LATO, GŁUPI UŚMIECH NA BUZI I OPOWIADA MI TO ŻE KONTROLĘ MI ZROBI...ITD, I ŻE WSZYSTKO SPRAWDZI JAKIE WARUNKI ITD. GDY SIE SPYTAŁEM KONKRETNIE JAKIE POWINNY BYĆ WARUNKI DLA BOA, STWIERDZIŁA ŻE TROSZKĘ WIE(WYPYTANA ZROBIŁA GŁUPIĄ MINĘ) NO I KOLEJNA SPRAWA SPYTAŁEM CO BEDZIE JAK JEJ SIE COŚ NIE SPODOBA ??? ona też nie wiedziała. NO PO PIERWSZE NIE MA W DZ.U. JAKIE POWINNY BYĆ WARUNKI DLA BOA ITP ZWIERZĄT. OGÓLNIE I TAK NIE WPÓSZCZĘ NIKOGO DO DOMU :) A JAK NIE DOSTANĘ W CIĄGU MIESIĄCA PAPIERÓW TO NAPISZĘ DO MINISTERSWA SKARGĘ NA TO JAK DZIAŁA URZĄD.
JEST MI BRAK SŁÓW. JESTEM ZDENERWOWANY NA MAXA BO TYLKO CZAS TRACĘ. JAK SIĘ ZDENERWUJĘ JESZCZE BARZIEJ TO WĘŻE POWKŁADAM DO WORKÓW JAK BEDZIE CIEPŁO NA DWORZĘ , WŁOŻE DO AUTA I POJADĘ DU URZĘDU NO I NA STÓŁ TEJ KOBIECIEPOŁOŻE I POWIEM ŻEBY SOBIE JE POLICZYŁA, BO INSPEKCJI W DOMU SOBIE NIE ŻYCZĘ I NIE MAM CZASU NA JEJ POJEBANE WYMYSŁY. SORRY ZA SŁOWNICTWO ALE TO MIAŁO MIEJSCE 1H TEMU I JESZCZE NIE OCHŁONĄŁEM...
pS. SYTAŁEM SIE JEJ JAK ROZRÓŻNIC WĘZA BOA, BO SKĄD BEDZIE WIEDZIAŁA JAKIE ZWIERZE WPISUJE DO REJESTRU, POWIEDZIAŁA ŻE JUZ KIEDYŚ WIDZIAŁA JAKIEGOŚ WEZA :) I CHBA KILKA LAT TEMU W ZOO :) NIE WIEM CZY MAM SIE ŚMIAĆ CZY PŁAKAĆ, ALE PERZYNAJMNIEJ JEJ POJECHAŁEM... :)
JEST MI BRAK SŁÓW. JESTEM ZDENERWOWANY NA MAXA BO TYLKO CZAS TRACĘ. JAK SIĘ ZDENERWUJĘ JESZCZE BARZIEJ TO WĘŻE POWKŁADAM DO WORKÓW JAK BEDZIE CIEPŁO NA DWORZĘ , WŁOŻE DO AUTA I POJADĘ DU URZĘDU NO I NA STÓŁ TEJ KOBIECIEPOŁOŻE I POWIEM ŻEBY SOBIE JE POLICZYŁA, BO INSPEKCJI W DOMU SOBIE NIE ŻYCZĘ I NIE MAM CZASU NA JEJ POJEBANE WYMYSŁY. SORRY ZA SŁOWNICTWO ALE TO MIAŁO MIEJSCE 1H TEMU I JESZCZE NIE OCHŁONĄŁEM...
pS. SYTAŁEM SIE JEJ JAK ROZRÓŻNIC WĘZA BOA, BO SKĄD BEDZIE WIEDZIAŁA JAKIE ZWIERZE WPISUJE DO REJESTRU, POWIEDZIAŁA ŻE JUZ KIEDYŚ WIDZIAŁA JAKIEGOŚ WEZA :) I CHBA KILKA LAT TEMU W ZOO :) NIE WIEM CZY MAM SIE ŚMIAĆ CZY PŁAKAĆ, ALE PERZYNAJMNIEJ JEJ POJECHAŁEM... :)