Zobacz pełną wersję : Gekon- ucieczka- poważny problem
A więc zacznę od tego iż przedwczoraj odwiedzilem moją babcię w świętochłowicach aby nastepnego dnia pojsc na znana nam wszystkim giełdę. Gdy własnie to się stało kupiłem jakże oczekiwanego gekona lamparciego - samiczke pieknie ubarwiona. Zaniosłem do domu dokonalem dokladniejszych ogledzin i odstwilem gekona do sypialni ( w odpowiednim pojemniku) ok godz. 17 miałem wyjeżdżać do domu więc o 16.40 poszedłem spakować zwierzątko- gekona nie było. Przeczesałem wszystko. Gekona słyszałem więc wtedy jeszcze żył. Niestety nie znalazlem go i musialem pojechac. Zostawilem na srodku pokoju pudelko maczniakow i miseczkę z wodą, a dziadek regularnie zaglądał w nocy do pokoju. Niestety do dzis się nie znalazła, i nie daje oznak życia.
Każdemu kto nie przeżył jeszcze ucieczki- tymbardziej oddalonej o ok 300 km od twojego domu- nie życzę tego. Jeszcze nigdy niebyłem tak zawiedziony. Miałem wracać gekonem, wróciłem ze świerszczami.
:(((
P.S JAK MAM GO ZNALEŹĆ???? ;(
ironkapela
29-10-2013, 02:25
Przykro mi. Lecz to Twoja wina...
Bedzie ciezko bo dziadek raczej nie bedzie zagladal pod szafy i przesuwal lozek. Jedyne co moga zrobic to czekac az gek zglodnieje i wyjdzie z ukrycia, oczywiscie jezeli przezyje. A najgorsze to ze babcia moze zrobic wietrzenie mieszkania i wtedy to juz totalna kapa :/
Pituophis
29-10-2013, 10:18
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=6&i=3226&t=3226
Gdanszczanka
29-10-2013, 13:02
geki lubia najbardziej siedziec za szafami... szkoda ze nie zostales i nie sprawdziles calego pokoju:( mysle ze odnalezienie w jednym pokoju nei jhest takie trudne..mi sie udalo jak dwa na raz ucielky: jeden siedzial w korytarzu a drugi za terrarium. Żal mi Twojego geka.
Moj dziadek sie nim opiekuje. Zostawilem pudelko maczniakow i dziadek regularnie je daje do pułapki (pudełko potparte zapałką i klasyczne "bum" i gekon złapany), zainstalował lampkę i regularnie zaglada w nocy i w dzien do pokoju. Myślę że powinien przezyc jeszcze conajmniej tydzien ale predzej czy pozniej wyjdzie bo kto by siedzial tyle czasu w jednym miejscu
Pozdrawiam
Sqqter
modliszka
31-10-2013, 15:48
No masz pecha.
Samiczka śliczna bo nawet ją na rękach miałem.
Ale ten Twój sms był niezły, myślałem że sobie jaja robisz.
Mam nadzieje, że sie znajdzie.
Przykro mi to mówić ale szanse na znalezienie geka są bardzo małe...
Mi też kiedyś uciekł, a mam nie małą chate, znlazłem go po tygodniu ale nie mówię w jakim stanie... żal mi go było... TO MOJA WINA !!!
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.