Zobacz pełną wersję : Totalna beznadzieja....
zamówilam w biofilu scynka szmaragdowego, baardzo piekne i bardzo rzadkie w naszym nieszczesnym kraju zwierze. scynk doszedl, niestety przemarzniety na kosc. ratowalam go ile sie dalo, ogrzewalam, chuchalam, poilam. w koncu doszedl do siebie, normalnie oddychal i sie poruszal. niestety po 45 minutach zdechl. jestem totalnie rozbita :(
Przykra sprawa. Niestety czasem sie zdarza. Ja nie wysyłam zwierzaków w takich temperaturach.
uwazam ze zima jest bardzo nieodpowiednia pora na wysylanie zwierzat .. nigdy bym sie nieodwazyl zamowic i sprzedac zwierzaka w takich temp... coz.. przykra sprawa.. double trzymaj sie
uroplatus
23-01-2013, 13:30
Oj przykro. Ja na szczescie mam inne doswiadczenia z BIOFILEM. Sulek wyslal mi Ramphaleony kiedy temperatury w nocy spadaly do -10C. Do tego mieszkam w malej miejscowosci. Kameleony doszly super nic sie nie wychlodzily. U Ciebie pewnie jakis glupi pracownik firmy kurierskiej zostawil paczke na cala noc na dworze.
sułek powiedział wczoraj (9.marca): "dzis wysyłam, jutro będą na po 14". zdziwilam sie - jak to, bedzie jechac cala noc czy jak? kurier byl dwie godziny pozniej niz mial byc. tak wlasnie przypuszczam, ze ciec albo jezdzil po calym swiecie przez zaspy sniegu albo tak jak uroplastus mowi, zostawil paczki na noc na dworze.
siemka Double! współczuje straty. ja bym na Twoim miejscu poinformował o tej sprawie Sułka... czytałem już kiedyś o podobnym zdarzeniu i podobno Sułek wymienił zwierzaka... Wkońcu to nie twoja wina tylko dostawcy... czyli "biofila" pozdrówki i nie łam sie...
Tragedia a juz myslalem ,ze bedzie z nim Ok. Powiem Ci ,ze kiedys wysylalem zapakowane Hallogeny do samochodu w specjalnym styropianie ale jakis kretyn rzucal paczka i rozbil jedna od tego czasu nie odwaze sie zamowic czegos zywego via poczta
elefantao
23-01-2013, 14:26
dokładnie, nawet sie nie zastanawiaj tylko dzwon do nich
Nie wiem o co w tym chodzi, o chyba ich choroba zawodowa. Ja nawet jak odbieram na poczcie paczke to mi jej nigdy nie podaja, tylko rzucaja. Nawet kamienie się by potłukły.
Ja rowniez jestem za takim rozwiazaniem sprawy, jednak osoba wysylajaca ponosi odpowiedzialnosc .... cos ostatnio zle dni masz jesli chodzi o stworzonka :(
Awikularia
24-01-2013, 02:55
Zawsze ostrzegam przed kurierami. Moj dobry kolega pracuje wlasnie w takiej firmie i powiedzial mi jakis czas temu: kurierem nie wysyla sie zwierzat ani szkla, bo daje gwarancje, ze nie dojdzie cale.....
to nie do konca tak, ze nie mozna wysylac kurierem... na rynku jst jedna firma ktora przyjmuja i "szkło" i zywe zwierzęta. Pocztex.
szkoda, że muszę dowiadywać się z internetu o takiej sytuacji...:((
Jak wiesz broniłem się przed wysyłką - chciałem umawiać się z Tobą w Katowicach itd ...
gdzie miałaś wczoraj Haniu telefon ? ? ?
może gdybyś zadzwoniła w porę poinstruowałbym Cię co robić ze scynkiem, bo nie hibernacja a zbytnie i zbyt szybkie ogrzanie prawdopodobnie doprowadziło go do śmierci
jest mi tym bardziej żal, że zwierzątko siedziało u mnie w sklepie wiele miesięcy, chuchałem na niego i dmuchałem, odstresowywałem i odrobaczałem.....
na ponad trzysta (!!!) wysyłek z żywymi zwierzakami to jest trzeci wypadek - tak jak powiedziałem najprawdopodobniej spowodowany zbytnią Twoją troską i przegrzaniem zwierzaka.
Poprzednie dwa wypadki spowodowane były również "troską " - w jednym przyadku styropian ze zwierzakami trafił nawet na grzejnik !!!
nie poostaje mi nic innego jak czekać na Twój telefon aby jakoś dojść do porozumienia :)
pozdrawiam
Łukasz
wyjaśniliśmy całą sytuację. jednak wina niestety leżała w dużej mierze po mojej stronie - za szybko "podgrzałam" zwierzaka, powinnam go po prostu zostawić, żeby sam odtajał - niestety tego nie wiedzialam :/ nie była to wina zapakowania, czy kuriera. mam nadzieję, że teraz niektórzy będą wiedzieć jak postępować z zahibernowanymi gadami, a w razie jakichkolwiek problemów od razu dzwonić do biofila. jeszcze raz przepraszam za rozdmuchanie sprawy.
Niestety ja również ponoszę winę za niepoinformowanie.....dlatego pieniążki już dziś będą z powrortem u Double :) a ja w najbliższym czasie opracuję na stronie w dziale wysyłka krótka notkę informacyjną
...żal tylko zwierzaka....to była chyba najpłochliwsza jaszczurka jaką miałem w sklepie :))
Ehhh żeby wszyscy sprzedawce postępowali tak uczciwie :) A nie ze polecają weza trawnego jako super latwy i odporny gatunek...
jestem pod wrażeniem uczciwości i fachowości Pana Sułka i podzielam opinię Blue
Właśnie tutaj jest taki aspekt. Łukasz jest uczciwy i zwróci piniądze. Nie wszyscy sprzedawcy postąpili by w ten sposób.
A moim zdaniem to wątek ten został założony dlatego, że Double była świadoma popełnienia błędu w trakcie zbyt szybkiego podgrzewania gadzinki. Bała się zadzwonić do Sułka, bo wiedziała, że wina leży w głównej mierze po jej stronie. Rozdmuchała zatem całą sprawę na forum, dzięki czemu uzyskała poparcie wśród innych forumowiczów i w takim wypadku Sułek nie miał już wyjścia...
Jest to tylko takie moje prywatne zdanie.
Jaca - bredzisz jak niewiem co :>i w dodatku oskarzasz mnie bez podstawnie o KLAMSTWO.
bylam zla i rozzalona, bo bylam przekonana, ze to wina kuriera - wychlodzil mi zwierze. jako ze zgon nastapil pozno, nie chcialam juz dzwonic do Sułka (zycie prywatne itd), tylko wyslalam od razu maila z zamiarem zadzwonienia o normalnej porze nazajutrz. i zrobilam tak, Sułek wytlumaczyl mi co sie rzeczywiscie stalo (nie mialam zielonego pojecia ze zbyt szybkie podgrzanie moze gada zabic) i doszlismy do porozumienia. jesli chcesz jeszcze napisac jakies bzdury na ten temat, mozesz zadzwonic do biofila, zeby ci powtorzyl dokladnie to, co tu wlasnie opisalam.
Jacku było tak jak pisze Double
uważam że temat jest zamknięty
wina była po obu stronach - dla mnie - kolejne doświadczenie szkoda tylko że kosztem zwierzaka...
Double i wszyscy:
w takich przypadkach jak mialaś moje"prywatne" chwilowo przechodzi na plan dalszy - trzeba dzwonić i pytać, najlepiej od razu :))
No ok, na pewno jest tak, jak piszecie. Brakowało mi tu tylko tego precyzyjniejszego wyjaśnieania. Ale o żadne kłamstwo nikogo nie oskarżałem :/
KORSAKOW
25-01-2013, 11:17
przegiąłeś stary, raz oskarzając Double o jakieś dziwaczne cwaniactwo, a drugi raz Sułka, Moim zdaniem trudno znaleść w polsce tak profesjonalnego sprzedawce egoztów jak Sułek i tak emocjonalnie podchodzącą do swoich podopiecznych terrarystkę jak Double ;-)
?? :-/
A Tobie Korsakow proponuję dokładniejsze zapoznawanie się z treścią komentowanych przez Ciebie wątków.
Tu jest inny przykład Twojego komentarza:
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=9&i=6749&t=6716
odnośnie zamieszczonego przez Double postu:
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=9&i=6737&t=6716
KORSAKOW
26-01-2013, 12:58
nie chce sie rozwodzić bo to nie forum na to, ale zauważ że forum na każdy temat rządzi się troszkę innymi prawami, a mój post dotyczył tego iż Double pisze że na mężczyzn najbardziej działają kobiece rączki...
i czym innym jest ironiczne dyskutowanie o głupotach, a czym innym oskarżanie o cwaniactwo i złośliwość, zwłaszcza osoby takiej jak Double (mało kto nadaje swoim karlikom szponiastym imiona)
korsakow, ja napisalam, ze to kobiety najczesciej wpierw zwracaja uwage na meskie łapki! czytaj uwazniej :P
No i właśnie o to mi chodziło, że Korsakow zabiera głos w sprawie, którą jakoś tak po swojemu zrozumiał, a co nie ma związku z zamieszczoną treścią.
Bez urazy oczywiście :-]
KORSAKOW
27-01-2013, 11:33
Jaca napisał
"A moim zdaniem to wątek ten został założony dlatego, że Double była świadoma popełnienia błędu w trakcie zbyt szybkiego podgrzewania gadzinki. Bała się zadzwonić do Sułka, bo wiedziała, że wina leży w głównej mierze po jej stronie. Rozdmuchała zatem całą sprawę na forum, dzięki czemu uzyskała poparcie wśród innych forumowiczów i w takim wypadku Sułek nie miał już wyjścia..."
co tu można źle zinterpretować
Double (...) była świadoma popełnienia błędu, (...) wiedziała że wina leży po jej stronie, (...) rozdmuchała więc całą sprawe (...)
Sułek nie miał wyjście (czyli uważasz że gdyby sprawa nie była rozdmuchana to Sułek by nie oddał pieniążków?
biruit_ka
05-02-2013, 16:18
Nie wiem o co sie tu spieracie, Sulek tak, czy tak oddal by pieniadze albo wymienil zwierze. Szkoda tylko ze przez prawdopodobnie mala wiedze Double w tym zakresie scynk zdechl. Chcialas byc Haniu chyba super fachowcem zamiast sie dowiedziec dokladnie jak sie postepuje w takich sytuacjach. Ale jest nauczka na nastepny raz, szkoda ze kosztem niewinnego szmaragdowego. A na nastepny raz moze informuj najpierw Biofil a pozniej rozpoczynaj temat na forum- zeby Sulek nie musial sie dowiadywac o takich sprawach z internetu tylko bezposrednio od CIebie
pozdrawiam Krakow
naprawde nie umiesz dokladnie wszystkiego czytac? sprawa jest dawno skonczona, bo 2 tygodnie temu. dajcie zez spokoj, skad mialam wiedziec ze nie wolno ogzrewac gada, z nieba? dzizus krajs nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem, wszyscy wyciagneli wnioski i dawno jest juz po wszystkim! koniec watku i tyle, ale oczywiscie nikomu sie nie chce doczytac konca historii i dowiedziec jak naprawde bylo!
zyjemy w takim przyjemnym klimacie ze poczta to mozna co najwyzej niedzwiedzia polarnego wyslac a nie okazy egzotyczne.
Takie wysylki to totalna glupota lepiej juz pojechac i samemu kupic a nie liczyc na innych.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.