Zobacz pełną wersję : ZbożówkA
Jakieś 4 misiące temu uciekła mi zbożówka zdażało się to dośc często i nigdy nie wiedziałem którędy uciekała, za każdym razem szukałem i nigdzie jej nie było ale wychodziła po jakichś 2 -3 tygodniach jak zrobiła się głodna no a tym ostatnim razem niestety nie wyszła :( po 2 miesiącach myślałem że już nie wyjdzie i znajdę ją kiedyś gdzieś wychniętą a tu ostatnio czyli po 4 miesiącach podczas sprzątania znalazła się :], siedziała sobie za maszyna do szycia jakby nigdy nic troszkę wychudzona ale zdrowa :). Nigdy NiE traĆcie NadzieI :]. A tak przy okazji ile wąż może wytrzymać bez jedzenia??
MataManX
23-12-2012, 04:18
Znalazła aię jak miło !!! w końcu wszystko jest możliwe !!!
snake_pyton
23-12-2012, 10:36
Ja miałem kiedyś drewnianą podłogę w pokoju, to zerwaliśmy ją i szukaliśmy zbożówki 2 tygodnie. Bez jedzenia każy wąż długo wytrzyma, słyszałem o boa który nie jadł równo rok.
niestety nie każdemu udaje znaleźć się węża żywego. moją znalazłem po 6 miesiącach- zobaczcie w załączniku jak wyglądała i gdzie była!
współczucie :( a jak ona wlazła między okno ??
Oj oj przykry widok :( :(. Ale i tak bywa ...
no właśnie nie mam zielonego pojecia. trudno tak czasami bywa:(
ja złapałem tydzień temu samczyka zbożówki po 3 miesięcznej eskapadzie - wyglądał bardzo zdrowo (tyle, że mógł się dożywiać w sklepie - co tydzień stół zastawiony : odkryte 200 osesków w nocy z piątku na sobotę:)
hehe no tak w sklepie to mial co tydzien istny szwedzki stol:))
Pozdrawiam
NAzar
Mi zbożówka 3 razy uciekła jak ją dostałem.
1raz była na parapecie.
2raz była pod dywanem za szawką.
3 raz była za kanapą w salonie.
Ale i tak ją tego samego dnia co uciekła to ją złapałem.Błąd w tym, że za mało zaglądamy do naszych zwierzaków i zapominamy zamknąć terrarium.Pozdrawiam;]
Kiedy wszystko idzie źle pamietaj ,że moze być jeszcze gorzej.
No więc właśnie..... Mogę zrozumieć, że zwiewa zwierzę komuś, kto ma ich mnóstwo - faktycznie można to traktować jak przypadek, wady materiału, jednorazowe niedopatrzenie............lub jakkolwiek. Ake fakt, że ucieka wąż komuś, kto ma 1 czy dwa albo zwiewa nagminnie to moim zdaniem zwykłe niedbalstwo a fakt, że może mieć tak tragiczne skutki jak te, które widać na powyższych fotkach tym bardziej przekonuje mnie, że nie można tego traktować jak "normalkę". Trochę więcej wyobraźni przydałoby się niektórym właścicielom.......
W sumie się z Tobą zgadzam... dwa razy uciekł mi wąż. Raz Pończosznik. Niestety sie nie znalazł. Za drugim razem boasy. Fatycznie i w jednym i drugim przypadku było to moje niedopatrzenie. Hmmm... teraz już bardzo tego pilnuję, ale mordd nie każdy też jest idealny. 1000 razy będę pamietała i pilnowała wszystkiego, a raz na chwilę zostawię niedomknięte terrarium. Czasami zdarzają się wypadki. Jesteśmy tylko ludźmi. I może się to zdarzyć nawet jak ma sie jedno zwierzę. Poza tym co za różnica ile się ich ma. Przy każdym trzeba tak samo uważać.
Zdarzyć się oczywiście możę:) tyle, że niektórym "zdarza" się chyba dość często, sądząc po postach. Jeśli komuś zwiewa ciągle ten sam wąż z tego samego terrarium to nie jest już chyba normalna sytuacja tylko niedbałość, która może mieć bardzi złe skutki. A różnica w ilości jest tylko różnicą w ilości i niczym więcej - większe jest prawdopodobieństwo, że nie domknie się terrarium jak ma się ich 20 niż jak jedno..... Nie chodziło mi oczywiście o stopień zadbania i jego zależność od ilości:)
1 raz była w klatce z myszką a myszki już tam nie było chyba wiecie czemu :(
2 raz była dziwne pod listwom wykończeniową kasetonów
3 raz poprostu szła sobie obok komputera
4 raz na parapecie
5 raz uśmiejecie się w muszki klozetowej (w kiblu) zawineła się tam kturendy wylatuje woda nie wiem jak to się fachowo nazywa ale uśmiałem się niesamowicie
A zaś mój wąż chiński uciekł tylko 1 raz i kiedy go złapałem to wychodził z szafki na książki może chciał się pouczyć kujon jeden :) morze
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.