PDA

Zobacz pełną wersję : ucieczka ! pomocy !



ademar
27-11-2012, 08:32
Z moich 4 pytonow krolewskich ktore mam u ojca w kancelari ucielky mi 3, 2 zostaly juz znalezione 1 ( ok 50 cm) jeszcze nie :(

Chcialbym abyscie napisali jak i gdzie znalezliscie swoje weze gdy wam tez uciekly, a wiem ze bylo takich przypadkow niemalo, mam nadzieje ze mi to pomoze w znalezieniu mojego malenstwa.

Biskup
27-11-2012, 08:48
ciężko powiedzieć :( musisz przeryć wszystko, najlepiej z latarką świeć za każdym meblem, pod każdym przedmiotem. Ja dwa razy znalazłem węża za szafą, raz na drugim końcu mieszkania pod kocem na ziemi, razza terrarium z którego uciekł, był bliżej niż myślałem. Ogólnie jedyną metodą wg mnie jest szukanie, raz szukałem 9 godzin zanim znalazłem. A "pułapki" z osesków itp raczej nie zdaja egzaminu. pozdrawiam i życzę powodzenia

dr Robert
27-11-2012, 13:51
Z ukrycia wychodza w nocy więć nie liczyłbym za bardzo na dzienne poszukiwania. Wieczorem pojawiają się często dość nagle i można je łatwo przydepnąć. Zalkeży na ile ten pokój jest szczelny. Jeśli są szpary to kiepsko to widzę.

Kunoichi
27-11-2012, 14:22
wjaki sposob moze uciec waz bez wiedzy wlasciciela? tak z ciekawosci pytam........sam sobie terra otworzyl...lapką :)......czy jak

wienio
27-11-2012, 14:24
np uciekł przez jakąś małą szczelinkę w terra

ademar
27-11-2012, 14:43
Ojciec chyba nie domknol drzwiczki jak otwiral. pokoj ma z jakies 30 m kwadratowych a cala kancelaria 160 cm kwadratowych :) fajnie co ? Ale nie jest ona zameblowana dobrze, jest duza przestrzen :)

Dragonette
29-11-2012, 07:38
Kiedyś uciekł mi krab tęczowy, chował się za łóżkiem i po paru dniach znalazł cgo pies :]

alice
04-12-2012, 13:14
mi zwial w wakacje czerwonolicy jakiego na 2 dni przed wyjazdem przyniosla qmpela (znalazl go jej sasiad na chodniku)... byl w malym pseudo terra na szybko wymyslonym, ktory okazal sie za niski...
po 2 tygodniach poszukiwania przez "opiekunke" mych zwierzakow znalazlam go po 5 minutach od przybycia do mieszkania...
w pokoju mamy pod biurkiem za kartonem przykryty byl "piezynka" z psiej siersci jaka sie tam uzbierala..
nie wiem jak to zrobilam... odruchowo zajrzalam tam wlasnie jako w pierwsze miejsce :)
trzeba po prostu miec intuicje :)

mam nadzieje ze wezyk sie znalazl :)

42d3e78f26a4b20d412==