Zobacz pełną wersję : Myszy i inne gryzonie
Czytam te wasze posty i dziw mnie bierze, jak widze jaką pogardą lub czasem nienawiscia palacie do tego, co nazywacie zwierzeciem karmowym. Do jasnej cholery, czy to swierszcz czy to mysz, to tez zwierze, zywe i chcace zyc. Dlaczego ma przyplacac swoj beznadziejny los (karmy dla waszego pupila), dodatkowa agresja z waszej strony, po tym jak was ugryzie czy ucieknie? Nie rozumiem tego zachowania. Troski o jedno zwierze a totalnego olewactwa w stosunku do drugiego, traktowanmego jako gorsze i mniej wartosciowe, bo przeciez "i tak zginie i taka jest natura". To nie ma znaczenia! Uzalacie sie (zasadnie) nad losem gadow i plazow transportowanych w zlych warunkach, nad kondycja polskich sklepow zoologicznych, nad brakiem odpowiedzialnosci niektorych "hodowcow", a nie wstydzicie sie pisac o wlasnych podobnych odruchach!
Racja...
A to chyba taka reakcja obronna: jakby się wszyscy zastanawiali nad cierpieniem myszy, to kto by był w stanie karmić nimi gada?
Mi nie chodzi, o to zeby sie wszyscy nad tym zastanawiali. Tak to juz jest, ze jeden zjada drugiego. Ale dlaczego, jak cos nie wyjdzie, szczur ma byc wyrzucony w zlosci przez okno i wylądowac z roztrzaskana glowa na asfalcie?
HUH ale masz racje ja staram sie nie karmic myszkami no raz na jakis czas noworodek i to juz martwy.... bo nie mam serducha tak bezlitosnie zabic.
No a swierszcze czy maczniaki to jakos nie jest mi zal aczkowliek to tez stworki i jak sie zastanowie to ... ech
Czekam tylko na wiosne i na wiecej urozmaiconego pokarmu.
Widzialem jak niektorzy ludzie traktuja koty i psy i najchetniej to bym zamknal takiego czlowieka w terrarium ...
micgekon
30-11-2012, 09:21
Rdza zgadzam się z tobą w 100% "zwierzęta karmowe" też zasługują na szacunek i na właściwe traktowanie to są żywe stworzenia i też czują dobrze że napisałaś tego posta może do niektórych terrarystów-miłośników zwierząt to dotrze.
rdza ma racje, ja kupilem mysszy (na hodowle) dla weza i az bojke sie narazie czy bede mogl je podac...
Ja rowniez karmie weza myszami(niestety zywymi bo w P*******M Gdansku nie mozna kupic mrozonych) a nie mam serca ich zabic wlasnorecznie.U mnie jednak myszy maja bardzo dobre warunki bytu (spora klatka) zawsze pod dostatkiem jedzenia i wody , a ja zawsze mam problem i zal mi zwierzatka kiedy daje je wezowi. I mimo ze juz od bardzo dlugiego czasu mam weza nie potrafie sobie poradzic z psychicznym obciazeniem.Nie rozumiem natomiast ludzi , ktorzy np. bija mysz lub szczura czy rzucaja min przed podaniem wezowi , albo mszcza sie za ugryzienie jest to dla mnie kompletnie nie pojete.
Dragonette
01-12-2012, 05:43
Rdza ma 100% racje . Znam sie troche na gryzoniach, są całkiem smieszne, hodowałam kiedyś świnki morskie. Trzeba karmić gady gryzoniami, to ich naturalny pokarm, ale zeby sie na karmowych wyzywać :/ ? Moze przynajmniej oszczędzmy im tego fruwania za oknem :P....
Tak poza tym , jak mówie o gryzoniach karmowych, to moja kuzynka dostaje szału...
To chyba dlatego, że ma nazwisko Myszkorowska....
POZDROOFKA !!
Radek. P.
01-12-2012, 15:27
Mi nawet szkoda dawać żółwiom ślimaki, ale one je tak lubią, że daję im je ze 4 razy w roku. Mimo wszystko nie lubię szukać ślimaków, by przeznaczyć je na śmierć.
ja oczywiście też popieram :) sam zresztą zaczynałem od gryzoni które zresztą nadal hoduje nie w celach karmowych.
To, co przyprawia Cie o mdłości (słusznie) to skrajne przypadki - cała reszta traktuje karmienie jako konieczność i nie ma zapędów sadystycznych - tu są jednak głównie ludzie, będący miłośnikami zwierząt. Reszta to margines wymagający leczenia, ale nie wymagający komentarza - psychopaci lubią jak się o nich mówi - tak więc milczmy.........
Wiecie, sadyzm itp. to przejaw warunków wychowania i traktowania osoby... tak przynajmniej ja myślę, gryzonie, jesli nie są agresywne są przyjemne ja hoduję, co mi się bardzo podoba, koszatniczki :)
dr Robert
02-12-2012, 19:21
W tej chwili w niektórych krajach przyjmuje się następującą praktykę wiążącą się ze zwierzętami doświadczalnymi. Zwierzęta uczestniczące w eksperymentach np. medycznych, po okresie badań są umieszczane w maksymalnie dobrych warunkach i w dostatku dożywają starości. Dla małp np. buduje się wielkie wybiegi, na których mogą cieszyć się życiem. Towarzyszy temu pogląd, że skoro musimy wykorzystywać je w ważnych dla nas celach to po okresie badań, czasem cierpień powinniśmy dać im szansę na dobre, bezpieczne życie. Może taka filozofia powinna przebić się do umysłów terrarystów. Może jeżeli zabieramy tym zwierzętom życie to póki zyją powinny mieć maksymalnie komfortowe warunki. Czy fakt, że mysz zostanie podana wężowi do zjedzenia oznacza, ze musi cierpieć z powodu głodu, ciasnego, nieurządzonego terrarium, złego traktowania ? Fakt, że życie zwierzęcia zakończy się śmiercią oznacza, ze można z nim robić wszystko. Proponuję aby każdy się nad tym zastanowił. Czy fakt, że jego własne życie zakończy się śmiercią oznacza, że chciałby zyć w głodzie, brudzie i niedostatku.
Porównywanie świerszczy czy mączników z myszami jest nieporozumieniem. Oczywiście prymitywne jest zadawanie cierpienia bezkręgowcom, ale w odniesieniu do kręgowców istnieją udokumentowane dane, że w ten sam sposób jak człowiek odczuwają one stres, lęk, ból. Empatii (współodczuwania) nie można się nauczyć, w każdym razie nie wierzę w to, gdyż jest to cecha głeboko tkwiąca w osobowości człowieka. Ludzie prymitywni, agresywni po prostu nie zdolni do takich uczuć . Dlatego to bardziej smutna refleksja niż apel o poprawę losu gryzoni...
oczywiscie rozumiem to ze ludzie przywiazuja sie do tych gryzoni lub po prostu nie chca ich wydawac na smierc-ale jednak widok polujacego weza lub jaszczurki to jest cos...
krwiopij
13-01-2013, 08:46
nic dodac, nic ujac... 'respecta', jak to niektorzy mawiaja...
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.