AgnieszkaM
24-09-2012, 19:30
Niestety musze umieścić tutaj posta:( Niedawno zachorowała i zmarła moja malutka zbożóweczka. Małej wypadła kloaka i mimo natychmiastowej pomocy pana Zajączkowskiego nie udało sie jej uratować, mimo że bardzo szybko była operowana. Po prostu była jeszcze za młoda by przeżyc taką operacje. Do dzis nie wiem co było przyczyną. Wedługo doktora Zajaczkowskiego najprawdopodobniej pasożyty, ale kupiona była w Biofilu więc to mało prawdopodobne. Napewno doktor Zajączkowski będzie mógł więcej na ten temat powiedzieć. Cały czas mam wyrzuty sumienia, że to ja popełniłam jakiś błąd i zrobiłam jej tym krzywdę. Mała miała ok 40 cm. Może ktos z Was ma jakies doswiadczenia z tą choroba i wie jaka mogła byc przyczyna. Dodam, że dostawała malutkie noworodki, więc nie mogło to byc spowodowane zatkaniem zbyt dużym pokarmem.