FreEp
27-05-2012, 16:55
... Mój krabiszczak po ostatniej (4) wylince był cały czas jakiś dziwny- po pierwsze przez tydzień nie zjadł swojej wylinki, po drugie nie chciał wogółe jeść... Dawałem mu mięsko wołowe, konine, żywe rybki, witaminy A + D3, puszczałem go w terrarium na balkonie (z cieniem) w każdej wolnej chwili. Przez ostatnie dni zauważyłem że krab nie rusza się, stoi w miejscu, trzymajać w szczypcach kamienie, był juz troche wyblakły. Po dotknieciu pipetką cały sie rozpadł, był taki fetor że ciągle jest mi nie dobrze... Szoda mi go strasznie, nie jest to może jakieś "hardcoro"'we zwierzątko, ani też jakiś strasznie żadki, drogi okaz, ale człowiek zawsze bardzo sie przyzwyczaja do swoich "podobiecznych"... Życze wszystkim aby Wasz kraby dożywały sędziwego wieku, nie tak jak mój...:/