PDA

Zobacz pełną wersję : Ucieczka legwana...;-((((



Marysia
29-11-2011, 12:02
Witam!
Prosze was o pomoc! Nie mam pojecia gdzie mogl uciec moj legwan zielony!!!! Nie ma go nigdzie. Sprawdzalam za wszystkimi szafami!!!! Nie ma go nigdzie. Nie ma go na zadnej firance!!! Gdzie on moze byc? Nie ma go juz od od ponad osmiu godzin!!!!

Marysia

Marysia
30-11-2011, 07:30
JEST!!! Znalazl sie dzisiaj rano!!! Przed moim wyjsciem do szkoly, uslyszlam, ze w moim pokoju, za szafa cos chrobocze. To byl moj gadzik ;-))) Ciesze sie bardzo!!! Byl cieply i zadowolony, tyle, ze troszke wyglodzony. Dostal jedznko i jest ok.

Marysia

P.S. Sorry, w poprzednim poscie z nerwow dwa razy napislam takie samo zdanie...:)

PAwcIO
02-12-2011, 13:11
hihi fajnie sie czyta takie posty. ludzie staja na glowie i w panice przekopuja cale mieszkanie i prosza o pomoc. np.pomóżcie dzisiaj wchodze do pokoju a tam mojego pytona nie ma. rozebralem cala boazerie, wykolem dziury w scianach i wynioslem wszystkie meble z
mieszkania a on siedzial sobie na polce w ksiazkach:p. fajnie ze prawie zawsze gadzina sie odnajduje i nic jej sie zlego nie dzieje:)

Marysia
11-12-2011, 16:33
Teraz fajnie poczytac swojego "smiesznego" posta, a w dniu ucieczki lega??? :-))))

Jarek Zajączkowski
15-12-2011, 04:40
Marysiu!
Popraw się! Kiedyś taka ucieczka może się źle skończyć(odpukać!).
Kup przeszklony sejf czy coś! A poważnie usuń wszystkie możliwe drogi ucieczki z terrarium!

Marysia
19-12-2011, 13:41
Oki, poprawię się! :-)))

42d3e78f26a4b20d412==