Zobacz pełną wersję : dla poczatkujacego
Witam jakiego straszyka polecacie dla poczatkujacego???
taki zeby mozna go bylo wziasc na reka czasem......
M.I.R.A.S.
02-01-2014, 11:19
prawie wszystkie straszyki :)
czy australijski moglby byc???
i czy ktos ma takie na sprzedaz z okolic Rudy Ślaskiej.....???
M.I.R.A.S.
02-01-2014, 11:40
Austarlijskie mogą być jak najbardziej.
Wydaje mi się, że bardzo dobry na początek może być straszyk rogaty(Areaton asperrimus)
a macie moze zdjecie straszyka rogatego?? i jakis opis??? bo patyczki rogate to wiem ze sa ale o straszykach rogatych nie slyszaalam....
algirdas
02-01-2014, 12:18
http://www.phasmes.com/nos_phasmes.php?page=2
Opis niestety po francusku - ale fotki są... :) Moim zdaniem nie jest to klopotliwy straszyk, od patyczaków różni się może tylko wygladem i rozmnażaniem się płciowym. Sam hoduję... :)
Sungaya inexpectata jest super. Dosyć łatwo się hoduje, można wziaść na rękę i rozmnaża się partenogenetycznie, więc jeden straszyk starczy na rozpoczęcie hodowli.
Sungaya
M.I.R.A.S.
02-01-2014, 14:40
Polecam starszyki rogate :) sam jestm zadowolony z ich hodowli, a opis jest na www.phasmids.prv.pl .
PS mam na sprzedaż .
ja polecam zdecydowanie nowogwinejskie- sa (moim zdaniem ;) ) piekne, latwe w hodowli- przetrwaja nawet dosc mocne zaniedbanie, jedza wszystko bez problemu ( u mnie wcinaja bluszcz jak nie ma jezyny i maja sie swietnie) , rosna, duze, szybko i mozna wziac na reke.
Tak wyglada moja dorosla samica, ma 13-14 cm dlugosci:
http://saurusss.w.interia.pl/eurycantha_calcarata.JPG
aha no i rozmnazaja sie rowniez przez partenogeneze (dzieworództwo), co polecam bo samce maja spory kolec na ostatniej parze odnozy i jak go zacisna na rece moze byc nieprzyjemne. Samice nie sa w zaden sposob szkodliwe ;)
kazdego mopzna wziasc czasem a nawet i codziennie przecies nikt ci nie zabroni :)
a na poczatek to polecam Neochirasea Maerens jest odpowiedni.
(straszyk kolczasty)
garo
a co do tego Sungaya inexpectata (zaciekawil mnie wygladem) to jak zniesie jajeczka to mozna je zostawic w terrarium??? nie zalezy mi zabardzo zeby cos sie wyklulo ale jak juz sie wykluje to ok. a ile trwa rozoj Sungaya inexpectata od momentu wyklucia do momentu smierci?? tak okolo.....
Sungaya inexpectata żyje około roku to znaczy od wyklucia do dorosłej formy to około pół roku i tyle samo żyje dorosła forma. Polecam dośc łatwe w hodowli, ale polecałbym ci tez australijsiego duzy iładny straszyk i tez rozmnaza się prtogenetcznie a co do jajajek składa w pisku albo miwszanka piasku z torfem niestety musi miec takie podłoże jak bedzie gotowy do rozmnażania.Mam i sungaye i młode australijskie jakby cię interesowały.
Mimo wszytsko polecałbym Ci Srtraszyki rogate - prosztszego w hodowli straszyka i tak wytrzymałego chyba nie ma. Poza tym jeśli miedszkasz w Rudzie Śląskiej to masz do mnie nie daleko ( Chorzów ) więc jeśli byś chciała je to daj znać bo mam ich trochę :)) Australianów też coś się może znajdzie. A u fotka przykładowego Aretaonka:
No tak fotka się nie pokazała ale za to jest w załączniku i tu też jedną dodam :))
ja chetnie bym wziela sungaye ale jest dos kawalek do Ciebie....a nie chcialabym wysylka....balabym sie ze malenstwu sie cos stanie.......
a czy do jedzenia Sungaya inexpectata moge dac taka roze miniaturowa??
jest w doniczkach i ma delikatne listki,dalabym ja do terra i mialby stale swierzy pokarm......
nie wiem moje jedza jeżynę ale z różą podobno nie ma problemu.Sungaje mam juz prawie dorosłe tak że to nie takie maluchy
Moim pierwszym straszykiem był (i jest :) straszyk rogaty. Uważam że jest prosty w hodowli, nie ma z nim większych problemów... Można je brać na ręcę, one same są do tego chętne :) Ogólnie bardzo miłe owady :)
co do straszyków rogatych - tutaqj występuje mały problem, bo samica możę nie przejśc ostatniej wylinki i paść, jeśli nie zachowa się odpowiednio wysokiej wilgotności!
Grochu żaden straszyk ( ośmielę się rozszerzyć że nawet prawie żaden owad) nie przejdzie wylinki bez odpowiedniej wilgotności i to niezależnie od płci ale żeby Aretaon wylinki nie przeszedł trzeba się serio postarać lub być baaaaaaaaardzo zdolnym :)
chyba nie zrozumiałes o co mi chodzi (-:
mówię o tym, zę samica do przejścia ostatniej wylinkki potrzebuje wyższej wilgotności, niż normalnie, mimo, że do pozostałych wystarcza normalna, 70% wilgotność.
oprócz tego u tego gautnku zachodzą spore różnice we wzroście między płciami, przez co mozę być problem z synchronizowaniem samca i samicy i w konsekwencji z rozmnoeniem.
TAk jak u większości znanych mi straszyków samiec dojrzewa szybciej ale biorąc pod uwagę długość życia tego gatunku wydaje mi się że nie stanowi to większego problemu. Poza tym zawsze można dobrać np o 2 wylinki starsze samice od samców ( a jest z czego wybierać bo młodych Aretaonów jest jeszcze u mnie ponad 100 szt :) .
PilotHawk
14-01-2014, 01:50
Najlepszy byłby według mnie Carausius morosus (Patyczak Indyjski) jest duży ma 8cm i w każdej chwili możesz go wziąć na ręce. Nieco większy jest patyczak rogaty (Medauroidea extradentata) osiąga nawet 12cm tyle co moja największa modlicha.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.