PDA

Zobacz pełną wersję : jajka straszykow-temperatura



Arrow
04-07-2011, 12:45
czy wahania temp. nie wplynie nie korzystnie na jaka starszyka australijskiego, ma zamiar inkubator umiescis w terrarium u lega(odpowiednia temp. i wilgotnosc), no i oczywiscie wystepuja tu wahania dobowe temp. w noc nie spada ponizej 25 st. C

Jaca
04-07-2011, 13:16
Zbyt wysoka temperatura nie wpływa korzystnie na inkubację jaj straszyków australijskich.
Jeszcze w czasie minionego sezonu grzewczego trzymałem jaja straszyka australijskiego w pobliżu kaloryfera (28-30 stopni C). Niestety z jaj tych nic się nie wykluło - wszystkie obumarły (wykluł się jeden, ale był tak słaby, że nie był w stanie nawet chodzić). Natomiast jaja trzymane w pokojowej temperaturze, a zniesione później niż tamte (22-25C) bardzo dobrze się rozwijały - na wylęg czekałem 6 miesięcy.
Radzę umieścić jaja w pokojowej temperaturze i uzbroić się w cierpliwość.

Arrow
05-07-2011, 11:03
powiedz mi prosze jeszcze Jaca czy larwy moge hodowac rowniez w tem. pokojowej ??

AGAM
05-07-2011, 11:49
A jak to jest u Eurycyntha calcarata?

Jaca
06-07-2011, 13:54
Temperatura pokojowa w zupełności wystarczy jajkom, młodym, jak i dorosłym straszykom australijskim i nowogwinejskim (ja w takich warunkach z powodzeniem hoduję te straszyki od lat). Jednak słyszałem pewną opinię, że straszyki australijskie lepiej się chowają w troszkę wyższej temperaturze 24-26C (podobno dłużej żyją dorosłe osobniki).
Ogólnie jednak wyższa temperatura przyśpiesza metabolizm owadów, a co za tym idzie, przyspiesza ich rozwój i skraca życie.
Straszyki nowogwinejskie są bardzo wytrzymałe i doskonale żyją w nieogrzewanym terrarium (od jaja, aż po postacie dojerzałe). Moje dorosłe w takich warunkach żyją ponad rok, a larwy dorastają w ciągu ok 4 miesięcy.

AGAM
08-07-2011, 03:36
A czy manimpulowanie jajami może spowodować ich obumarcie? Czy można je przy przekładaniu obracać?

Jaca
08-07-2011, 04:09
Można, to nie są gady, żeby coś mogło poważnego mogło się stać, ale jednak należy raczej unikać ruszania jaj. Chociaż sam nie zauważyłem żadnych zmian w procencie wylęgających się straszyków przy ruszanych jajach. Ja jaja straszyków nowogwinejskich przenoszę do pojemnika z wilgotną ziemią dla kwiatów (kładę po prostu na tej ziemi) i zanim z takich jaj zacznie coś się kluć, to przewracane są wielokrotnie, przy usuwaniu uszkodzonych jaj, przy przechyleniu pojemnika, przy zraszaniu i przy innych manipulacjach. A procentowość wylęgu jest bardzo wysoka.

42d3e78f26a4b20d412==